Źle traktuje mojego męża twierdzi że myślę tylko o sobie i dziecku
Ma pretensje do mnie ze oddaje mi wszystkie pieniądze a w domu nic nie ma. Faktycznie nie interesuje mnie to czy będzie miał obiad czy będzie miał co jeść, nie interesuje mnie kiedy przyjedzie z pracy. Myślę tylko o sobie i dziecku. Poszedł na górę i się obraził bo wyśmiałam go po tym że postawił mi warunek albo zacznę mu kupować jedzenie i robić albo on dzięki kasę na pol, niestety nie zgadzam się. Wyśmiałam go i obraził się powodzial że szydze z niego. Ze mam się zastanowić i pomyśleć czasem o nim też. Nie kupiłam wczoraj jajek szynki i i ma pretensje że na święto dziś nic nie kupiłam. Nie wiem dlaczego taka jestem, nie lubię gdy ktoś mi rozkazuje.Nie chcę go ranić. Jak się zmienic? Bo wiem że jestem jadowita i samolubna dla nie go.