Witam, przychodzę z takim problemem. Od praktycznie początku współżycia z partnerem odczuwam ból podczas zbliżeń. Byłam u ginekologa i pod względem anatomicznym wszystko jest okej. Stosujemy żele nawilżające (kilka różnych ich było). Nie jest to problem pozycji ponieważ jest tak w każdej. Najgorszy jest początek seksu, potem jest odrobinę lepiej. Przy wsuwaniu jednego palca przez partnera też odczuwam lekki ból i dyskomfort. Praktycznie od początku było tylko kilka bezbolesnych stosunków (sam początek związku), ale to przez krótką chwilę i już dawno. Też co do sprzętu partnera to raczej gabaryt "przeciętna średnia długość w PL", więc też nie chodzi o zbyt duży sprzęt. Jesteśmy załamani. Ani ginekolog nie może pomóc, jedyne rady to dłuższa gra wstępna, ale to też nie daje skutku. Seks nie sprawia mi przyjemności bo wiąże mi się tylko z bólem. Aktualnie kochamy się średnio raz w tygodniu. Lampka wina też nie pomaga, kiedy widzę, że partner inicjuje zbliżenie to nie mogę się nawet wyluzować bo w głowie mam tylko to, że zaraz będzie boleć.