Kokolina25

Transfer miałam 26.02 zarodka 3dniowego. Zrobię i zobaczę mam nadzieję, że się pozytywnie zaskoczę. Dziękuję 🥰🥰

Tak zrobiłam jutro wyniki.. Jestem taka ciekawe.. Boje się, że nic z tego nie będzie.. A to nasza pierwsza i ostatnia szansa tej procedury... Korci mnie żeby zrobić jutro sikany..

Super, gratulacje 🥰🥰

A kiedy testujesz?? Ja w pon mam 10 dzień od transferu...niby trochę jest czasu ale jakoś nabieram wątpliwości.. Czuję, że piersi mnie mniej bolą niż na początku po transferze.. Jak sobie aplikuje lutinus to wyczulam, że szyjka jest taka mała.. Nie wiem zawsze tak mam jak się zbliża moment testowania to zaczynam watpic

Mam nadzieję, że już ze mną zostanie betę mam zrobić miedzy 10 a 12 dniem od transferu także wypada w poniedziałek. A betę można robić o dowolnej porze dnia czy tylko rano??

Dzisiaj dzwoniłam do laboratorium okazalalo się, że drugi zarodek nie przetrwał do 5 doby.. Także z całej procedury mamy tylko jeden zarodek który jest ze mną już 3 dzień... Ręce mi opadły bo miałam nadzieję, że tamten da radę i będzie w rezerwie.. Nie wiem co poszło nie tak, niby cała stymulacja przebiegła prawidłowo .. Moje amh 5,4

Tez się tego obawiałam ale doktor zapewnił mnie, że szkoła powodu nie pozna. Nie wiem jak to jest faktycznie, potem już odpuscilam.. Stwierdziłam co będzie to będzie nie miałam wyboru a nie chciałam się denerwować

Cześć, skąd ja to znam, ja pracuje w przedszkolu i też obawiałam się co zrobię.. Ale nie było żadnego problemu doktor na pierwszej wizycie w trakcie stymulacji wypisal mi L4 na dwa tygodnie.. Także na spokojnie miałam wszystkie wizyty, punkcje a na końcu transfer. W ten piątek miałam transfer, ale od jutra wracam do pracy. W przedszkolu powiedziałam, że mam zabieg ginekologiczny.. Nie chciałam nikogo informować o szczegółach bo niestety nie mogę liczyć na dyskrecję że strony dyrekcji. A teraz powiedzialm że do pracy wracam ale musze się oszczędzać.. Każdy zrozumiał i nikt się mnie już o nic nie pyta

Dzisiejszy jest kalsy A a ten co został to jest B. no właśnie nic nie wiem.. Takie mam mieszane uczucia do mojego doktora.. Na punkcji go nie było.. Receptę posłał innym doktorem a dzisiaj też go nie było.. Czekam może się kontaktuje.. Wiem że pewnie ma wiele pacjentek ale żeby w ogóle nie mieć kontaktu a przecież to są poważne sprawy...tym bardziej, że to wszytko jest takie dla mnie nowe.. Dobrze, że to forum bo tak to bym nic nie wiedziała. Test się kiedy przeważnie robi 14 dni od punkcji??

Bardzo wam dziękuję 🥰🥰przepraszam bo nie napisałam dokładnie, transfer miałem jednego a drugi czeka do piątej doby i będzie na raz następny 🥰🥰

Dziewczyny wróciłam z transferu. Udało się!! dwa zarodki i dwa się prawidłowo rozwijają mało ich było ale dały radę jestem taka szczęśliwa bo strasznie obawiałam się, że przestaną się rozwijać i dzisiaj pojadę i nie bedzie co transferowac...a tu taka niespodzianka 🥰🥰🥰

Dziękuje jak się zapytałam doktora to powiedzial, że nie ma to znaczenia.. Natomiast nie bylam tego taka pewna

Dziewczyny a na jaki dzień jest lepiej wykonać transfer 3czy 5? Ma to jakieś znaczenie?? Mój doktor pierwsze mówił, że transfer będzie na 5 dzień.. Ale jak policzyl to wypada na niedzielę.. Dlatego przełożyl na piątek

Cześć dziewczyny Dzwoniłam do laboratorium i już wszystko wiem.. Na 6 dobrych komórek 3 były dojrzałe i 2 się zapłodniły..powiedzcie mi czy te 2 powinny przeżyć..panie w laboratorium powiedziały że to nic pewnego.. Taki mam metlik w głowie.. Wczoraj byłam taka zadowolona a dzisiaj po tych wiadomościach aż rece mi opadły może to jest ten nasz problem z naszą płodnościa a nie niepłodność idiopatyczna .. Może komórki mam słabej jakości

Tak ja już po wszystkim faktycznie tak jak pisalyscie nie było tak źle. Prawie się wyspałam bo tej nocy prawie oka nie zmruzylam, chyba z wrażenia. Dobrze się czuje, jak chodzę to jajniki mnie bolą ale to nic strasznego. Po wszystkim przyszedł doktor i powiedział, że wybrali 6 ładnych komórek. Jutro mam dzwonić o zarodki. Transef już ostatecznie w piątek, jestem taka podekscytowana bo jak sobie pomyślę, że piątek do domu wrócę z zarodkiem. Nie chcę się nakręcac ale to jest już taka realna szansa, że może akurat się uda Super, że odnazlas w sobie siłę do walki. Musimy walczyć o swoje, każda z nas ma prawo to szczęścia trzymam są Ciebie kciuki

Dokładnie tak, a czego się nie robi żeby mieć maluszka właśnie tyle dobrze, że punkcje przespie Będę jutro pisać po wszytkim

Ja będę miała IMSi w Katowicach w Angeliusie. Miałam protokół krótki i małe dawki ponieważ też mam wysokie amh 5,4... Pierwsze miałam mieć punkcje dzisiaj ale na piątkowym i sobotnim USG za duża była różnica w pecherzykach od 14-19 mm.. Doktor zwiększył dawkę gonalu i dlatego punkcje mam na jutro ja wczoraj rano dostałam orgalutran potem o 19 gonapeptyl i ovitrelle. Już bym chciala mieć tą punkcje sa o sobą dzisiaj tak się dziwnie czuje, jak balonik. Tak napewno się uda wyhodować więcej komórek, jednak doktorzy wiedzą co robią a ty w jakiej klinice jesteś??

Cześć, Dziękuje za wiadomość właśnie to mnie przeraża bo wszytkie wyniki mamy dobre a ciazy brak.. Gdzieś powód musi być tylko coraz bardziej jest to skomplikowane. Jedyne co to mój mąż ma słabą morfologia ale wszystkie inne parametry ma znacznie powyżej normy.. Miałam już badanie KIR i wyszło dobrze, doktor już zaplanował badania genetyczne jakby czasem transfer się nie udał. Właśnie jutro mam punkcje a w piątek transfer. Zobaczymy co to będzie, ale cieszę się bo robimy coś nawego, działamy. Mam nadzieję, że będzie dobrze. A wy jaki macie plan działania? Doktor jakoś Ci wytłumaczył dlaczego jest tyle komórek i żadnego zarodka?? Jeszcze do tego etapu nie doszłam, caly czas coś nowego się dowiaduję. Pozdrawiam

Dziękuje właśnie jestem dziwnie spokojna jak na mnie także mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze kolejny etap będzie za nami

Czesc dziewczyny 🥰 Dzisiaj miałam kolejna wizytę w stymulacji. Jajeczka rosną, także wszystko przebiega prawidłowo. Mam wysokie AMH i obawiałam się hiper stymulacji ale jak narazie jest wszytko ok. Jak dobrze pójdzie w poniedziałek punkcja. Stąd moje pytanie, powiedzcie mi jak się przygotować na punkcje co się ze sobą zabiera??

Dziewczyny czy u Was w klinikach też tak jest, że przed 35 rokiem pobiera i zapladnia się tylko 6 komórek?

Dziękuje wam bardzo czyli już coś po tym badaniu powinnam wiedzieć więcej... Zobaczymy ale cieszę, że nam zlecił to badanie bo dopiero jesteśmy przed 1 procedura a dobrze wiedzieć wcześniej jakby było coś nie tak. U was te lekarstwa poprawiły wasze wyniki?

Właśnie doktor wspominał mi o tym, że to też się diagnozuje ( my mamy niepłodność idiopatyczna) ale przyznam jak on mi to tłumaczył to średnio wiedziałam o co chodzi (chyba z wrażenia). Czy taki problem wyjdzie z badania KIR? Ostatnio miałam robione i czekam na wynik. Genialne jest to forum, tyle różnych przydatnych informacji

Cześć dziewczyny dzisiaj byłam na wizycie, dostałam już receptę na lekarstwa i czekam na okres.. Już nie mogę się doczekać aż się zacznie obawiam się jednak powniewaz mam wysokie AMH i doktor wspomniał o ryzyku przestymulowania. Wiecie może czy są jakieś naturalne sposoby aby temu zapobiec???

Cześć jak dobrze się czyta to Co piszesz dajesz nam nadzieję, że się udaje 🥰 Jestem tutaj nowa i nie znam jeszcze Was wszystkich. Mogłabyś tak w skrocie napisac swoja historie