Cześć. Mój syn urodził się w 41tc z masą 4010g. Urodzony przez cc że względu dysproporcji matczyno płodowej. Po zaniedbaniach lekarzy podczas cięcia nie można było wyjąć dzieciątka co doprowadziło do zamartwicy średniego stopnia. Miał 7 punktów w skali apgar. Od początku WYŁ , ryczał dzień i noc nie chciał jeść, lekarz mówił, że jest lekko opity wodami i musi dojść do siebie. Usg przezciemiaczkowe w 2 dobie po porodzie prawidłowe. Dziecko nie dochodziło do siebie, więc zaczęliśmy szukać.
Wynik usg glowy w 4 tyg. :
obie komory boczne poszerzone w zakresie trzonów i rogów potylicznych.prawa komora boczna : trzon głębokości 11.4mm, róg potyliczny głębokości 27.4mm.kora potyliczna po stronie prawej grubości 19.8mm. Lewa komora boczna: trzon głębokości 8.3mm, róg potyliczny głębokości 26.4mm. Kora potyliczna po stronie lewej grubości 18.7mm. Komora III i IV - nie poszerzone. Tkanka mozgowa echostruktury prawidłowej, bez widocznych zmian ogniskowych, o prawidłowym układzie bruzd i zakrętów. Ciało modzelowate prawidłowe ( trzon wysokości 2.8mm). Oba wzgórza sonograficzne prawidłowe. Przestrzeń plynowa zewnątrzmózgowa szerokości prawidłowej: po stronie prawej 1.8mm, po stronie lewej 1.8mm. Bruzd posrodkowa szerokości 2.7mm.
Objawy neurologiczne: wzmożone napięcie mięśniowe w obrębie górnych partii ciała. Asymetria ułozeniowa. Prawdopodobnie nadwrażliwość sensoryczna.
Dodatkowo alergia na białko mleka krowiego.
Oczywiście jesteśmy pod opieką neurologa i rehabilitanta.
Chciałabym jednak zapytać czy ktoś miał podobny przypadek i czy wszystko skończyło się dobrze czy jednak dziecko zostało niepełnosprawności lub z zaburzeniami.