Zgadzam się, że badania to podstawa. Trzeba je zrobić. Ale niestety są przypadki, kiedy wszystkie badania są w porządku, a włosy nadal wypadają. Przyczyny mogą być różne: stres, genetyka lub jakieś schorzenia, których nie wykrywa się w badaniach podstawowych. Warto się też udać do dermatologa lub trychologa.
Stosowałam kapsułki Persil, ale byłam średnio z nich zadowolona i zrezygnowałam. Stosuję płyny do prania i płukania. Ale jeśli mi ktoś poleci dobre kapsułki, to wypróbuję.
U mnie to różnie bywa, czasami sam się zbierze i posprząta, ale najczęściej, to muszę mu przypominać. XD Najbardziej mnie irytuje, gdy jak mu powiem, żeby posprzątał, to się wielce oburza, że mu rozkazuje... o co kaman?! Boszszeee!