Moja mama ma 2 siostry i brata. Jedna jest młodsza 16 lat a druga 11, obie mają już swoje rodziny. Jeszcze do niedawna wszystkie się wspierały i miały ze sobą dobry kontakt. Obecnie 2 siostry trzymają się razem, odseparowały od siebie mamę. Ja mieszkam w innym mieście, a tata pracuje za granicą, na miejscu mama ma tylko rodzeństwo, najbliższą rodzinę. Zawsze im pomagała.
Teraz one widują się tylko we dwie, zapominają o mamie, kiedy zapytała je czy wszystko jest dobrze i o co chodzi to powiedziały, że wszystko jest dobrze, każdy ma swoją rodzinę i problemy i dlatego tak jest. Widzę, że mamie jest z tym ciężko.I teraz moje pytanie, czy powinnam się wtrącić i porozmawiać na spokojnie z jedną z nich, zapytać czemu tak to teraz wygląda?
Przepraszam za zły temat pytania