isabelle

Jeju, masakra z tym ząbkowaniem. U mnie to samo, gorączka, płacz, a ostatnio też biegunka. Córcia budzi się w nocy i już czasem naprawdę nie mogę patrzeć, jak się biedna męczy. Zgadzam się z AgsAgsAgs, różnie bywa, a jak jesteś pod opieką lekarza i on mówi, że jest w porządku, to zaufaj mu. Zna się na rzeczy. Ząbkowanie na szczęście przemija. Ogólnie polecam jakieś wspomagające żele przy ząbkowaniu, powinny nieco złagodzić ból. Nam lekarz polecił gengigel, ale jest tego całe mnóstwo w aptekach. Będzie lepiej, zobaczysz!

Zdecydowanie ząbkowanie. Też przez to przechodzimy i nie jest lekko. U nas doszły jeszcze problemy z zasypianiem i spaniem w nocy, córka budzi się przez ból dziąseł. Możesz spróbować dawać synkowi miękkie gryzaczki do gryzienie i masować delikatnie dziąsła palcem wskazującym (tak przez minutę lub dwie) okrężnymi ruchami. My do tego jeszcze stosujemy Gengigel w żelu na ząbkowanie, żeby złagodzić ból i pomóc córce przejść przez ten ciężki czas.

Zgadzam się, u nas było podobnie. Do 4 miesiąca cudo, a potem się zaczęło.. nieprzespane noce, wybudzanie się co ok. 2 godziny, płacz i bezsilność nas, jako rodziców. Teraz na szczęście jest już troszkę lepiej z samym snem i zasypianiem, ale za to ząbkowanie nas wykańcza bardzo skutecznie Koleżanka poleciła mi Gengigel, żel na ząbkowanie i chociaż jestem raczej niedowiarkiem, jeśli chodzi o wszelkie kremy to muszę przyznać, że dzięki niemu jest lepiej i mamy nadzieję przetrwać ten szczególny okres w życiu małej. A Wy co stosujecie? Jakieś rady?