Otóż jest pewien problem, mam 17lat jestem bardzo miłym,wrażliwym,troskliwym, i kochanym chłopakiem. 2 lata temu w wakacje byłem z dziewczyną z którą byłem przez 2 miesiące, na koniec wakacji ona mnie zdradziła, zostawiła i poszła sobie do innego z którym była po tygodniu. ja przez 2 lata pisałem z kilkoma dziewczynami z każdą przez jakiś nie długi okres czasu, ale od 2 miesięcy i ponad tygodnia piszę z dziewczyną która jest w moim typie, ma może trochę nadwage ale mi to nie przeszkadza, jest brunetką i ma niebieski kolor oczu. Bardzo mi sie podoba jest śliczna, mogę jej zaufać (ale czasami mam też takie zawahania więc wole sprawdzic czy mówi prawde, ona wie ze zostalem zraniony więc to rozumie całkowicie) chciałbym sie bardzo w niej zakochać (wiadomo z początku zauroczyć, nie ma nic od razu na pstryknięcie palcem) ale coś mi nie wychodzi i nie wiem jak sobie z tym poradzić, dodam że mamy prywatnie bardzo ciekawe życie intymne,w rzeczywistości sie przytulamy,całujemy. Jestem już trochę zagubiony i nie wiem co mam zrobić, bardzo mnie boli to ze nie potrafie sie w niej zauroczyć i być z nią w związku a bardzo bym tego chciał, może mi ktoś pomóc? Martwię się ze te zauroczenie nie nadejdzie w ogóle, w czym leży problem? w tym co robimy w rzeczywistości tak jak napisalem wczesniej, czy może ze nie potrafie sie zakochać przez moją ex? sam już nie wiem.....
