Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mloda Mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    93
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mloda Mama

  1. Daj znać jak już będziesz po badaniu. Trzymam kciuki aby było dobrze
  2. Mnie najbardziej zaniepokoiło zasłabnięcie bo jak zaczął boleć mnie brzuch to momentalnie zrobiło mi się ciemno przed oczami i zrobiło mi się goraco a po chwili trzęsłam się z zimna. Brzuch mnie wcześniej nigdy nie bolał tylko na samym początku ciazy przez jakiś tydzień ale było to spowodowane rozciąganiem się macicy. Teraz wiedząc w jakiej sytuacji jestem każde złe samopoczucie będzie dla mnie sygnałem że dzieje się coś złego..
  3. Jak narazie jest dobrze. Jeżeli będzie się znowu coś działo to zadzwonię do swojej ginekolog, może akurat bedzie miała dyżur w szpitalu i wtedy będę jechać. Już się wystraszyłam bo wszyscy w pracy i zanim by przyjechali to mogło by juz być za późno ale na szczęście mi przeszło
  4. Dziewczyny zaczęłam się niedawno źle czuć, było mi słabo i pobolewal mnie brzuch..jak narazie mi przeszło ale jeśli ból brzucha się powtorzy to będę jechać do szpitala
  5. Tak jest już widoczny, zaokrąglony. Najbardziej widać gdy jestem ubrana w jakies dopasowane rzeczy. I to dość czeste chodzenie do toalety, nie raz nawet w nocy musze lecieć bo mam juz pełny pecherz. Ciężko mi sobie wyobrazić że ten brzuszek może niedługo zniknąć..
  6. Ja nie robiłam bety ale wydaje mi się że powinna wyjść juz po kilku dniach od terminu spodziewanej miesiączki. Test ciążowy robiłam bodajże w dzień spodziewaniej miesiączki lub dzień po i wynik wyszedł juz pozytywny
  7. Nie. Dobrze się czuje, nic mnie nie boli. Nie odczuwam że coś może być źle ale nigdy nic nie wiadomo
  8. Mam nadzieję że najpóźniej do jutra już przyjdą bo chciałabym jak najszybciej zgłosić się do ginekolog bo cały czas myślę tylko czy dzieciątko jeszcze żyje
  9. My prawdopodobnie też będziemy robić sobie badania aby sprawdzić czy nie jesteśmy nosicielami jakiejś wady genetycznej ale mimo to zdecydowaliśmy że jeżeli dojdzie do obumarcia to i tak będziemy się starać o kolejne dziecko. Nie wyobrażam sobie żebyśmy mieli nie mieć dzieci jeżeli jest taka możliwość
  10. Trzeba wierzyć że bedzie dobrze. Ja niestety już się nie oszukuje że bo znam wyniki badań ale trzymam kciuki za Ciebie zeby się udało i wszystko było dobrze. Dla mnie najgorsze jest to czekanie co sie wydarzy. Już nawet torbę spakowałam gdybym musiala jechać do szpitala. I tak naprawdę gdzie bym się nie ruszyła to zabieram ja ze sobą do auta żebym miała najpotrzebniejsze rzeczy przy sobie. Jak przyjdą mi wyniki poczta to musze sie umówić do swojej ginekolog i wtedy dowiem się czy serduszko nadal bije..
  11. Tak ja jestem w 16 tc. My powiedzieliśmy najblizszej rodzinie bo nie potrafiłabym udawać że wszystko jest dobrze tym bardziej że wiedzieli o badaniach prenatalnych. Wszyscy z poczatku pocieszali że bedzie dobrze i sama jeszcze miałam taka nadzieje póki nie było wyników amniopunkcji, ale niestety lekarz zadzwonił i powiedział że występuje aberracja chromosomowa. Nie powiedział dokładnie jaka a ja sama bałam się pytac i dowiadywać tak przez telefon. Powiedzieliśmy najbliżej rodzinie jaka jest sytuacja bo chcieliśmy uniknąć przykrych pytań bo na pewno bym zaczęła płakać a wtedy od razu było by wiadomo że coś jest nie tak..
  12. Ja teraz czekam aż przyjdą poczta wyniki ale szczerze mówiąc straciłam już chyba nadzieje na to że bedzie dobrze bo lekarze mówią wprost że dziecko nie przezyje. Też jest mi bardzo ciężko. To moja pierwsza planowana ciąża i nigdy w życiu bym się nie spodziewała że moje dziecko będzie chore..najgorzej jest gdy patrzę na posty kobiet w ciąży które się cieszą i nie mogą się doczekać maluszka a ja czekam na najgorsze..
  13. Z tego co się orientuje to raczej nic się nie robi w tym kierunku. Bo przecież wiadomo że obrzek jest następstwem ciężkiej wady genetycznej..co innego gdyby wykryli to w zaawansowanej ciąży i nie było by to spowodowane aż takimi wadami bo czytałam że u niektórych ciężarnych obrzek pojawiał się w połowie bądź nawet pod koniec ciąży i wtedy co u niektórych było wdrożone leczenie jakimiś antybiotykami które były przekazywane dziecku przez brzuch matki lub ten płyn który powodował obrzek to był ściągany. We wczesnej ciąży takich metod sie nie stosuje
  14. No z tego co zrozumiałam to dziecko nie ma szans na przeżycie..przecież wad genetycznych nie da się leczyć niestety
  15. No powiedział że trzeba się poddać dalszemu badaniu genetycznemu czyli to o czym pisałam, że oboje rodziców powinno się poddać badaniom genetycznym. Z tego co mówił to można uzyskać skierowanie na NFZ od lekarza rodzinnego na podstawie badań prenatalnych, wspominal coś o badaniach metoda FISH. Pewnie będzie wszystko napisane na wynikach co robić dalej. Jak będę miała wyniki to muszę się umówić do swojej ginekolog, ona pewnie też coś podpowie
  16. Mam nadzieję że w poniedziałek albo we wtorek już dotrą do mnie te wyniki i wtedy dokładnie się wszystkiego dowiem bo wiadomo że przez telefon to nie to samo, już się nie chciałam pytać co to dokładnie za wada, wole sama się tego dowiedzieć z wyników skoro sam nie powiedział
  17. Skoro lekarz mi powiedział że dojdzie do samoistnego poronienia to prawdopodobnie jest to jakaś ciezka wada.. Podobno jak jest sie nosicielem to albo dziecko będzie chore albo też może zostać tylko nosicielem. Mam nadzieję że jeżeli bylibyśmy nosicielami to w drugiej ciąży nie wystąpi juz taka wada a jedynie tylko nosicielstwo bądź wg dziecko nie będzie niczym obciążone. Z tego co czytałam to jest to najczęściej losowy przypadek niż występowanie nosicielstwa bo przecież takich rzeczy juz się nie zmieni ani nie wyleczy skoro cóż juz od urodzenia występuje w naszych genach
  18. Właśnie przed chwilą dzwonił do mnie lekarz z Łodzi że są już wyniki amniopunkcji. Występuje aberacja chromosomowa ale nie powiedział dokładnie jaka wada bo ma mi wysłać wyniki pocztą. Powiedział że razem z narzeczonym powinniśmy zrobić badania genetyczne aby sprawdzić czy nie jesteśmy nosicielami wad genetycznych i że prawdopodobnie dojdzie do samoistnego poronienia..
  19. Mi jak narazie pozostaje czekać na to co się wydarzy..Trzymaj się i dawaj znać co i jak..chciałbym się jakoś przygotować na to wszystko..
  20. Wydaje mi się że przysługuje bo trochę o tym czytałam ale dowiesz się pewnie jak już będziesz miała wszystkie potrzebne dokumenty. Ja sobie nie wyobrażam wracać tak szybko do pracy bo ja od początku ciąży jestem na L4 z powodu wykonywania mojej pracy na 3 zmiany i wszyscy w pracy po moim odejściu wiedzieli że jestem w ciąży i pewnie po powrocie zaczęłyby się pytania co i jak a ja bym tego psychicznie chyba nie zniosła..
  21. Gdy u mnie dojdzie to takiej sytuacji to będę chciała się starać o kolejne dziecko jak najszybciej, mam nadzieję że następnym razem będzie już wszystko dobrze. Można wykonać badania kariotypu rodziców aby sie dowiedzieć czy nie jest sie nosicielem jakiejś wady genetycznej. I nie wiem czy wiesz ale jak będziesz miała akt urodzenia martwego dziecka to należy Ci się skrócony urlop macierzyński który wynosi 8 tygodni.
  22. Długo będziecie czekać za wynikami ?
  23. A dowiedziałaś się o płci dziecka w szpitalu czy dopiero będziecie wiedzieć po badaniach?
  24. A mogłabym jeszcze wiedzieć czy Twój mąż mógł wejść z Tobą do szpitala czy nie?
  25. Jak już będę miała wyniki to dam znać, mam nadzieję że do tego czasu nic się nie wydarzy
×