Mloda Mama

Współczuję bardzo.. Właśnie zastanawiam się nad tym czy nie zacząć pakować torby do szpitala gdyby w razie czego mieć już wszystko przy sobie. Dobrze że zdarzyłam zrobic amniopunkcje, będę przynajmiej wiedziała co to za choroba. Miejmy nadzieję że następnym razem sie uda i wszystko będzie dobrze

Przykro mi bardzo jesteś teraz w szpitalu?

To ja pewnie do tego czasu to może będę miała wyniki. Ja dobrze się czuje, nic mnie nie boli, ale że nic mi nie dolega nie oznacza że wszystko jest dobrze. Dowiedziałam się że gdyby doszło do obumarcia to do samoistnego poronienia dochodzi dopiero po około 2 tygodniach...a na wizytę do swojej ginekolog mam się dopiero umawiać gdy będę miała wyniki.

Czytałam o tym tylko nie wiem czy czasami nie powinno być zaznaczone na początku żeby robili badanie tez w kierunku płci, także ciężko stwierdzić. Okaże się gdy dostaniemy wyniki. A znalazłaś jakiegoś lekarza który przeprowadzi szybciej ta amniopunkcje?

Niestety nie i zastanawiam się czy wg poznam bo nie wiem czy ten obrzek nie będzie czasem utrudniał tego by zobaczyć jaka to płeć. Tak na prawdę to z tego wszystkiego nawet nie myslalam żeby o to pytać a lekarze sami nie mówili. A Ty znasz ?

Też nie sądziłam że mnie coś takiego spotka. Teraz to tylko jeżdżenie po lekarzach i dowiadywanie się za każdym razem że jest coś nie tak. Chciałabym usłyszeć choć jedną dobrą nowinę..Czasami to do tej pory nie chce mi się wierzyć że jest źle bo jak narazie dobrze się czuje i nie mam żadnych dolegliwości które by wskazywały że coś jest nie tak.

Jak narazie staram się nie myśleć wg o tym że jest coś źle. Tylko szkoda że za tymi wynikami tak długo się czeka. Jak się zapytałam czy będę musiała odebrać te wyniki to lekarz mi powiedział że on się będzie ze mną kontaktował sam, więc muszę czekać na telefon. Także do końca jeszcze nie wiem jaka droga dotrą do mnie te wyniki, czy umowi mnie na wizytę czy przesla poczta. A lekarz wg Cię zbadał jak tam byłaś? Powiedział Ci coś jeszcze oprócz tego że może wykonac badanie w innym terminie?

Z tego co mi wiadomo to wczesna amniopunkcje czyli taka która ja miałam to wykonuje się między 11 a 14 tyg ciazy

Jak byłam na tej amniopunkcij to byłam w 14 tyg. Teraz 15 tydz. U mnie lekarz zapytał się czy wyrażam zgodę na amnio bo gdybym przyjechała za 2 tyg to mogłoby już być za późno i do tej pory serduszko mogło by juz przestać bic a tak to przynajmniej będę znać dokladna przyczynę tego obrzeku wiec miałam zrobiona tego samego dnia co byla zaplanowana biopsja. Chciałabym wierzyć że bedzie dobrze ale już trzech lekarzy mi mowilo że jest bardzo źle i w dodatku te wyniki z tego testu PAPPa.. gdyby było dobrze to podejrzewam że wyniki tez byly by dobre. Za wynikami amniopunkcji bede czekać około 3 tyg

Załamana7 Cześć. Ja już otrzymałam wynik z testu PAPPa trisomia 21 1:25 trisomia 18 1:75 a trisomia 13 1:8. We wtorek zamiast biopsij kosmowki mialam jednak wykonywana amniopunkcje bo lekarz który mnie zbadał stwierdził że na biopsje juz za późno i że za moja zgoda moze wykonac wczesna amniopunkcje. Niestety lekarz nie daje mi szans na to że dziecko przezyje przy takim obrzęku i że najprawdopodobniej dojdzie do obumarcia wewnątrzmacicznego..

Załamana7 Dam znać jak już się czegoś dowiem i życzę powodzenia

Załamana7 Ja właśnie dzisiaj zaczęłam 14tc. No ja też czytałam że raczej to sie dobrze nie kończy. Najgorsze to czekanie, bo tak na prawdę nie wiesz dziecko obumrze w trakcie ciąży czy po porodzie..chciałabym aby było zdrowe ale po tym co usłyszałam od dwóch lekarzy to już tracę nadzieję

Załamana7 No tak naprawdę to tylko po biopsji będzie wiadomo jaka to wada. Z tego co czytałam to w niektórych przypadkach biopsja nie wykazała żadnej wady genetycznej i tak na prawdę nie było wiadomo od czego ten obrzęk

Załamana7 Mi moja ginekolog też powiedziala ze prawdopodobnie moze byc to trisomia 21 bo to najczęściej wystepuje. A lekarz który przeprowadzał badanie prenatalne stwierdził że może być to Zespol Patau.. nie wiem czy wywnioskował to tylko po tym obrzeku czy może zobaczył coś jeszcze tylko że nic więcej nie powiedział, dopiero gdy dostane wyniki z testu PAPPa to sie czegoś dowiem. Przejrzałam już chyba wszystkie fora internetowe na temat tego obrzeku uogolnionego i raczej takie diagnozy nie kończyły się dobrze..pozostaje tylko czekać

Najgorsze to czekanie bo podobno za wynikami trzeba czekać około 3 tyg.. a przez ten czas nawet nie mam umówionej wizyty by sprawdzić chociaż czy serce nadal bije.. Moja ginekolog kazała umówić się dopiero na wizytę gdy będę miała wyniki z biopsji

Załamana7 Na badaniach wyszło że dziecko ma za wysokie tetno bo aż ponad 180 gdzie normy w tym tygodniu ciąży sa do 160 u/min, przeziernosc karku 6,89mm. Za wynikami z krwi czekam do tej pory także nic więcej nie wiem oprócz tego że dziecko jest cale obrzęknięte. We wtorek jade na biopsje do Łodzi. Dzisiaj byłam u mojej ginekolog i również stwierdziła że prawdopodobnie to wada genetyczna, sądząc po obrzeku jest wada letalna. Powiedziała że dziecko może obumrzeć nawet w połowie ciąży albo umrze po porodzie ale musze sie do niej zgłosić jak będę miała wyniki z Łodzi i będziemy myśleć co dalej robić

ZalamanaNie wiem czy ktoś tu jeszcze zaglada ale mnie spotkała taka sama sytuacja. W poniedziałek 25.01 na badaniach prenatalnych w 13tc dowiedziałam się że moje dziecko