Niestety muszę Cię zmartwić, ale koleżanki u góry do niczego nie dojdą z takim podejściem, no chyba, że redukcja 2 kg na rok. Osobiście uważam, że najlepsze będzie niekatowanie się tak mocno kaloriami, a zwiększenie wysiłku fizycznego. Dużo kardio, ruchu i ćwiczeń siłowych ale intensywnie.