Załamany 43
Zarejestrowani-
Zawartość
659 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Załamany 43
-
A co to tylko faceci be...a baby są cacy?
-
Hmm... mądrze prawisz. Z chęcią bym Ci za to polał. A co do jej walki o mnie kiedyś tam...nie wierzę w to i nie uwierzę. To się nie wydarzy
-
Skoro mnie nie kochała to czemu nie powiedziała mi tego? I czemu nie podała powodu rozstania? To chyba nie fair. Nie sądzisz?
-
Dla mnie wystarczająco dużo
-
Mam ci wkleić jeszcze jedno zdjęcie? To w avatarze nie wystarczy? A może chcesz nr tel
-
Szacunku to ja do niej zawsze miałem aż zbyt wiele. Ale pytam się gdzie nagle podział się jej szacunek do mnie? Uleciał jak czarownica na miotle? Wielokrotnie po rozstaniu mówiłem Jej że ją kocham i nadal chcę z nią być a ona miała to w dupie. Więc komu do kogo brakuje szacunku? Gdyby miała serce i odrobinę sumienia nie pozwoliła by mi odejść. Proste
-
Naprawdę uważasz że wyleczenie się z kogoś z kim było się kupę czasu i kogo się kochało to takie...mówisz i masz?
-
Oczywiście że się wiele wydarzyło. I dobrych i złych rzeczy. Bo takie jest życie które nie składa się z samych dobrych rzeczy. Zdarzają się i te złe ale bierze się je na klatę i idzie dalej. I złe rzeczy w związku to nie jest powód do zakończenia związku. A co do naszego rozstania to nie uważam że dobrze się stało. Uważam że to nie musiało się tak kończyć. Życie to nie czekolada że każdemu ma smakować
-
Co ma zrobić? Przede wszystkim to nie ja tylko ona musi się ogarnąć. I zadać sobie jedno zajebiście ważne pytanie. Czego ja od życia chcę...? A potem niech zacznie to robić. I przede wszystkim niech na bok odsunie rodzinę i wszelkiej maści doradców od siedmiu boleści i zacznie żyć własnym życiem. A jak tego dokona zaprasza mnie ponownie do swego życia i żyjemy oboje jak dwa pączki w maśle. Ale aby to zrobić trzeba mieć jaja i mózg których na chwilę obecną jej brak.
-
Mnie również by to wystarczyło. Szkoda że nie dała mi szansy nawet na więź.
-
Oczywiście że ma prawo. Nie odwzajemnia moich uczuć bo nigdy mnie nie kochała. Istnieje różnica między miłością a zauroczeniem. Miłość nie mija natomiast zauroczenie tak. Szkoda że ta kobieta teraz ma w dupie to jak podle się przez nią czuję. A czy nie jest winna to można by dyskutować. Ja uważam że jest winna.
-
Mnie osobiście szczęście daje ukochana osoba obok mnie....drugiemu szczęście daje kupa kasy a jeszcze innemu samotność. Każdy różnie rozpatruje temat szczęścia. I wcale kobieta która się ze mną rozstała nie musiała mnie kochać. Uważam że byłem potrzebny jej a ona mnie. Oboje byliśmy sobie potrzebni. Może kiedyś to zrozumie
-
Istnieje sex bez uczucia
-
Nie zamierzam gnuśnieć w samotności bo samotność nie dla mnie...i dlatego szukałem kobiety a że trafiła się taka a nie inna to wina losu a nie moja
-
Masz rację. Dziękuję. A co do samotności to za bardzo mnie nie interesuje. Gdybym chciał być sam nie było by mnie dzisiaj tutaj z powyższym tematem. Ale być może limit szczęścia u mnie minął i na dalszą część życia Bóg przewidział dla mnie trochę nieszczęść bym doświadczył jak to jest być nieszczęśliwym
-
Myślisz że to takie proste aby 43 latek znalazł sobie dziś jakąś kobietę która odwzajemni Jego uczucia
-
Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciał. Do mnie nie dociera to że po roku czasu po tym wszystkim co się ze sobą przeżyło można nagle ot tak sobie pozamiatać kimś jak szmatą. Ja bym nigdy jej tego nie zrobił.
-
Szkoda że o tym nie wiedziałem wcześniej. Człowiek mądry dopiero po szkodzie. A tak naprawdę i przed szkodą i po szkodzie głupi
-
I tutaj akurat trafiłeś bo później się okazało że ona kocha kasę
-
Ja później sam doszedłem do wniosku że ta kobieta po prostu nie potrafi żyć z facetem.Powiedziałem jej to i nie zaprzeczyła. Więc nasuwa się pytanie. Po jaką cholerę zawracała mi sobą głowę
-
Żeby to było takie proste. Nie potrafię zapominać. Nie potrafię ot tak sobie przekreślić tego wszystkiego co z Nią przeżyłem
-
Siedzę w podobnym bagnie. Również płaczę nie mogę zapomnieć i bardzo się męczę. Wiesz jak to się nazywa? Miłość...Dlatego doskonale cię rozumiem.
-
Na początku wydawała się normalna. Dopiero potem wyszło jaka jest naprawdę
-
To na ch...tu przylazłeś? Wymiksuj się i po problemie. Podejrzewam że jesteś zwyczajnym gówniarzem który nie ma bladego pojęcia o życiu i o związkach. Twoje "mądrości" psu na budę.