Zgodzę się, że nie ma reguły, ale jednak do tej pory nie spotkałam się z przedszkolem publicznym, które byłoby w stanie dorównać poziomem do tego co mam w przedszkolu prywatnym. Zaczynając od sal, zabawek poprzez samą jakość nauczania (nowoczesny program), ciągła obecność native speakera oraz ogólny poziom placówki.