WITAM! Mam 18 lat. Okres miałam ostatnio 31 grudnia i trwał tak jak zawsze, czyli 5 dni. Moje cykle trwają różnie czasami 19 dni, czasami 28, a raz trwał nawet 32. Przez cały styczeń zabezpieczałam się z partnerem (prezerwatywy), do wytrysku w pochwie nie doszło, a prezerwatywy nie pękły podczas stosunku. Jest już 3 luty, a okresu nadal nie ma. Okres spóźnia mi się tydzień jak nie więcej. Zrobiłam 4 testy, które pokazały wynik negatywny. Mam częsty ból jajników i pobolewa mnie podbrzusze no i brzuch. Innych objawów nie mam. Dodam, że od pewnego czasu mam na wardze sromowej zewnętrznej jakby guza, jest łatwo wyczuwalny, nie boli mnie, ale czuję czasami lekki dyskomfort gdy siedzę, czuję jakby mi się przesuwał. Prawdopodobnie wdała mi się również infekcja, ponieważ miejsca intymne mnie swędzą i piecze mnie gdy załatwiam swoje potrzeby. Żadnych leków nie biorę. Co może być powodem opóźnienia miesiączki? Czy to może być jednak ciąża? Dodam jeszcze, że mój okres zawsze był obfity, zawsze towarzyszyły mi bóle, piersi raz bolały, a raz nie. Teraz piersi nie bolą, nie ma w nich żadnych zmian... Śluz jest czasami wodnisty, a czasem biały, bardziej kremowy... Mimo tego, że nie mam żadnych objawów i tak boję się, że to może być ciąża....