Jestem mamą 2 chłopców: 6 latka i 17 latka. Starszy syn jest uczniem liceum i bardzo dobrze się uczy(stypendia, olimpiady). Jest obowiązkowy i posłuszny. Natomiast jest źle, jeśli chodzi o relacje z młodszym rodzeństwem. Wymienię tu problemy ;
-Starszy nie interesuje się młodszym bratem i jest w stosunku do niego surowy i oschły. Młodszy lgnię się do niego, chce się z nim bawić a ten go odtrąca i mówi żeby spadał.
-Nie chce się z nim dzielić różnymi rzeczami. Nie daje mu pograć na zarobionej przez siebie konsoli,nawet ją zahasłował żeby nie mógł wejść i grać. Podobnie zrobił z telefonem i laptopem. Czasem gdy młodszy wręcz z płaczem wybłaga u niego godzinę grania to ten ustawia budzik i jak skończy się czas to go wyrzuca z pokoju. Podobnie jest z jedzeniem, nie podzieli się nawet czekoladą czy chipsami.
-wysmiewa się z młodszego i nie miło się do niego zwraca np. za darmo to mogę dać, ale kopa w du** ,czy nie dla psa.
-nawet jak poproszę go o zajęcie się młodszym bratem to owszem zajmie się nim, ale robi to z wielką łaską i tylko się patrzy i pilnuje go. Nawet się z nim nie pobawi.
Młodszemu często jest z tego powodu smutno. Rozmawiałam ze starszym na ten temat. Powiedział, że nie lubi małych dzieci, denerwują go i niech młodszy się od niego odwali. Co mogę zrobić aby polepszyć relacje między nimi ?