8 lat temu skończyłam liceum. Nie zdałam matury. Teraz chciałabym mature zrobić. Problem w tym że kompletnie mi wszystko z głowy wyszło. Uświadomiłam sobie że nie znam już żadnego słowa po angielsku a kiedyś umiałam ten język, zapomniałam wszystkie lektury chociaż je czytałam a z matematyki w obecnej chwili nie umie dodać ułamków. Czy matura w takiej sytuacji ma sens? Czy mając już wykształcenie średnie muszę zdawać jakieś egzaminy czy mogę odrazu przystąpić do matury? Dodam jeszcze na koniec że samo ukończenie szkoły daje wykształcenie średnie i nie trzeba mieć matury jak niektórzy uważają.