maxmara
Zarejestrowani-
Zawartość
275 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez maxmara
-
Z drugiej strony czasami faceci mają po prostu taki ton głosu. Mój kolega z pracy jak się odezwie do obcej osoby to też brzmi jak gbur i często jest tak odbierany, natomiast w rzeczywistości to świetny facet. co do chodzenia kilometr od partnerki - ja z moim starym od zawsze dajemy sobie przestrzeń i chodzimy na odległość nawet w sklepie. Gdy braliśmy ślub czułam się niekomfortowo całując się z nim przed obcymi ludźmi. Jesteśmy ze sobą wiele lat, tymczasem parki które dosłownie wkładały sobie języki w gardło w towarzystwie jakoś nie przetrwały …
-
Tak naprawdę nie wiemy jaki jest powód mieszkania w Szczecinie i domu na Podkarpaciu. Ona tylko coś przebąkiwała że facet pracuje w Niemczech i tyle. Decyzje tego typu mają pewnie jakieś inne podłoże jak np. Poprzednie życie czy coś w tym stylu
-
Znaczy brawo dla niej że ogarnia sytuację i zatrzymała się u kuzynki, jednak mimo wszystko rolą matki i ojca jest zapewniać dziecku stabilność, której Z. przez dziwne decyzje po prostu nie ma. I ona może mówić że wow Z. kocha jeździć komunikacją miejską 2 h w jedną stronę, ale odbije sie to na tym dziecku prędzej czy później
-
Znam masę osób którzy wybudowali dom bez oszczędności , zarabiających przeciętna pensje i żyjących na kredycie. wynajem w Szczecinie ? sprawdź ceny wynajmu w Szczecinie na otodom. ten Szczecin to takie miasto, niby na zachodzie a ceny mieszkań nieporównywalne do innych zachodnich miast. cichy firmowe? Poza Calvin Klein z niemieckiego outletu i okularów nie widzę tam nic firmowego. Takie okulary można kupić na wyprzedaży na zalando za naprawdę niewielki hajs. jedzenie to największy hit, bo ona je tak ubogo że potrafiła kiedyś w akademiku zrobić zdjęcie bułki i jajecznicy na śniadanie. Kiedyś pokazywała jak w bierze kupuje mięso i coś tam miesza łyżką w garach. Teraz przerzuciła się na catering i to jest chyba jej największy wydatek
-
On raczej nie ma kasy, jest przeciętnym pracownikiem w Niemczech. Buduje dom na odludziu, a sama Sylwia żyje bardzo skromnie, bo co jej do życia potrzeba ? Zakupy w rossmanie, słabej jakości pudełka, jakieś sweterki. To nie są duże wydatki, ona nie ma potrzeby nigdzie latać, gdyby chciała latać jako osoba niepełnosprawna to byłby większy koszt utrzymania jej
-
Ok, to ona. Ale są jeszcze rodzice, mąż. Gdy mi się nie chciało iść do lekarza na wizytę kontrolną mój facet tak drążył temat że poszłam dla świętego spokoju. A chodziło tylko o wizytę kontrolną. Ja nie mam postępującej z roku na rok choroby.
-
Odklejenie to jedno, brak rehabilitacji to drugie. Choroba napewno daje jej się odczuć, a ona widać że totalnie odpuściła temat zdrowia i walki o siebie.
-
Lubię, za normalność, dystans i cieszenie się małymi rzeczami. Fajnie się oglądało jej wyjazd do Wenecji, gdzie widać było ekscytację w jej oczach że spełniła jedno ze swoich marzeń. ma bardzo mało, ale potrafi się tym cieszyć. Ja na przykład się tego uczę.
-
Ona jak dla mnie to jest nieogarnięta i nie potrafi czytać tych umów. laska zastanawia sie czy wypowiadać umowę czy nie, przy czym nie jest zorientowana że albo wypowiada ja teraz albo za pół roku. To jest podstawowa wiedza o umowach kontraktach, podstawowe warunki które każdy podpisując jakikolwiek dokument powinien sobie przyswoić. Jeśli nie samemu to z kimś bardziej kompetentnym jak prawnik.
-
Nie znam się na chorobach psychicznych, ale na tych filmikach ona wyglada po prostu jak ćpunka. Teraz pewnie choruje psychicznie, ale jej problemy zaczęły się przecież tak jak w przypadku każdego większego artysty od ćpania. Narkotyki w US to gigantyczny problem, my w Polsce nie znamy tego problemu praktycznie wcale. W NY są dzielnice, gdzie ludzie chodzą jak zombie, dają sobie w żyłę na ulicach. Ćpają wszyscy - uczniowie żeby móc się uczyc i imprezować, menele na ulicy, a także te wszystkie gwiazdy. Wszystkie przedwczesne śmierci artystów w większości wynikały z przedawkowania lub silnego uzależnienia.
-
Masakra, ona robi takie ruchy jakby kompletnie nie znalazła angielskiego
-
Haha liczba jej wyswietlen teraz vs gdy relacjonowała obiad z Wojtkiem hahaaha
-
W mojej ocenie raczej to każdy ubytek w mózgu powoduje duże zmiany, których rehabilitacja nadrobić się nie da. Szczerze mówiąc po 2 operacji nie widzę w jej rehabilitacji znacznych postępów, chociaż wiadomo, dla tak ciężko chorej osoby drobne sukcesy będą jak zdobycie ośmiotysięcznika. Niemniej jednak to nie jest historia z happy endem. Zdecydowanie nie jest
-
Tutaj jest Anglia kochani, nikt na nikogo nie patrzy, mogę być kim chce XD strasznie to płytkie i małomiasteczkowe
-
Coś w tym stylu. W sumie trudna sprawa, mąż był jej pielęgniarzem jakby nie patrzeć, bo ona jest całkowicie niesamodzielna. Teraz raptem twiedzi ze samodzielna jest na tyle, żeby robić wokół siebie jakieś czynności. Dla mnie to jest dziwne i mało klarowne.
-
Mnie przeraża ze ona zamieszkała sama. przecież ona ma problem żeby mówić a co dopiero cokolwiek wokół siebie robić. To coś strasznego bo jak jej się nawet odłączy jakaś rurka to stanowi zagrożenie dla jej życia.
-
Zgadzam się z Wami dziewczyny w kwestii tego ze życie z osoba niepełnosprawna jest trudniejsze, że nie można dzielić się obowiązkami itd. Tylko ze wiecie, poza kasą do związku można wnieść coś jeszcze i tutaj niepełnosprawność nie przeszkadza. Dbanie o ciepła atmosferę, ugotowanie fajnego obiadu, posiadanie swojej własnej rozwijającej pasji. Tutaj nie ma nic, są samodzielne spacery do rosmanna po kolejne badziwne kosmetyki, jest obiad w postaci mielonego lub jakiejś pulpy z mielonego i pieczarek. Danie na poziomie kulinarnym studenta, gotowe w 20 min. Ona siedząc w domu ma znacznie więcej czasu tylko po prostu woli go marnować. Te filmiki na tik toku pokazują ze jest raczej infantylna i ma taki mental gimnazjalistki chwalącej się okularami gucci. szkoda, kiedyś naprawdę ją lubiłam.
-
No i fajnie, ma okulary Gucci, w ten sposób korzysta z życia. Żadnych innych doznań i radości z życia ona nie ma. Chciałybyście takie życie ? Na wózku przemieszczać się po mieście, mieć męża którego nie ma i udawać bycie bogatą w jakimś malutkim mieszkaniu w Szczecinie ? Nie wiadomo także jak tak naprawdę jest z jej chorobą, może jest kiepsko i machnęła na to ręka przestając cokolwiek w tym kierunku robić . Ja na jej miejscu szukalabym jakiś eksperymentalnych terapii w USA czy coś, natomiast ona woli nie robić nic i dlatego kupuje sobie te wszystkie ciuszki kosmetyki i okulary. Taki styl życia przyjęła i to jest okej.
-
Dokładnie tak. Nie znam żadnej innej osoby, która z taka dumą wręcz CHWALI SIĘ ze nie pracuje. w głowie nieco pusto
-
Szok uwaga dziewczyny zamówiłam żelazko w spray przez tiktoka.
-
Niestety ja już dawno uświadomiłam sobie, że ona jest bardzo uboga tak intelektualnie. Zero inwestycji w siebie, jakiegoś ciekawego contentu. Całe życie to zakupy w rossmanie i jakieś „ponętne” miny na instastory.
-
Każdy na to patrzy inaczej. Dla mnie to przeciętna przeciętność, nie mówiąc już o tym ze jedzą odgrzewane kotlety z cateringu gdy ona całymi dniami siedzi w domu
-
No bo cały czas mówimy o niewielkich kwotach, jakiś tuszach, czy kremikach. Jak już powiedziałam ona żyje na przeciętnym poziomie, wystarczy popatrzeć na kadry za nią. Jest przeciętnie ale wygodnie.wygodniej niż w pokoju w akademiku. Czasami mąż zabierze ja do outletu na zakupy i to wystarcza, czego chcieć więcej
-
Ten dom na wiosce na Podkarpaciu jest niewiele wart. W środku urządzony bardzo skromnie. No i to miejsce… chyba niezbyt dostosowane do osoby niepełnosprawnej. z rzuceniem pracy- ok, była zmęczona, choroba postępuje. Natomiast teraz jej życie to zmarnowany czas. Nic ze sobą nie robi. Ani ciekawych obiadów, ani ciekawych tematów, ani nic związanego z samorozwojem. Nie kupuje nawet fajnych kosmetyków o których mogłaby opowiadać tylko jakiś rosman testowany na zwierzętach.
-
Cóż, ogólnie to z jednej strony rozumiem zmęczenie pracą. Z drugiej strony jej życie wygląda teraz na mega puste. Finansowo też mają niewiele, natomiast jak widać parę szmatek i kosmetyków z rosmanna wystarcza, żeby móc poczuć się jak gwiazda. Zdecydowanie małe oczekiwania w stosunku do życia.