Witam serdecznie chciałam zapytać was o pewną kwestię najpierw wyjaśnię o co chodzi.
Ponieważ od 2017 roku (maj) noszę aparat ortodontyczny. Uważam że to zdecydowanie za długo ale jeśli ortodontka mówi że trzeba więc się z tym pogodziłam natomiast miarka się przebrała gdy kazała wyrwać mi już 4 zęba ( zdrowego) twierdząc że zęby się nie mieszczą od ostatniego wyrwania zęba minęło pół roku a teraz kazała wstawić sobie coś na miejsce tego zęba żeby nie było ubytku! Więc po co było wyrywać?!! Byłam ostatnio i znów prosi o usunięcie kolejnego zęba mój dentysta już nawet nie chce się tego podjąć bo mówi że według niego będą zbyt wielkie ubytki a zęby są 100% zdrowe. Założyłam aparat ponieważ 1 i 2 były zbyt wysunięte do przodu po 2 latach już były tam gdzie być powinny miałam nadzieję ściągać aparat, ale potem zaczęło się to ciągłe wyrywanie zębów i teraz nagle muszę dalej nosić żeby zakryć ubytki dla mnie to kpina.
Więc pytanie moje brzmi czy mogę ściągnąć aparat na własne życzenie!? Ortodonta mówi że mi go nie ściągnie bo nie skończył leczenia. Co powinnam zrobić w tej sytuacji?