Cześć,
Mam dość osobliwy problem. Na poczatku moiej znajomosci z TŻ bylo wspaniale! Seks- nieziemski! Ale w ostatnim czasie wszystko wywrocilo sie o 180 stopni! Moj luby przed ostatnim stosunkiem na moje pytanie: Czy jestes napalony?. Odpowiedzial bezczelnie: „Wyruchalbym nawet konia z kopytami!” Odrazu przeszla mi ochota.
Dziewczyny co zrobić zeby takich sytuacji nie bylo wiecej ? Nie chce jechać na recznym majac seksownego mesczyne u boku