Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pycholina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    458
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Pycholina

  1. Pycholina

    Londyńska życiowa bajka.

    Alarm w całym budynku, dziecko przerażone płacze, pożar, a ta storiski trzepie. A już nawet szkoda komentować...
  2. Pycholina

    Sylwunia

    A sorka, nie Madzi Gessler, a śladem Madzi Gessler. Tak czy siak, niezłe jaja
  3. Pycholina

    Sylwunia

    Dama na obiadku w restauracji Madzi Gessler, ale ludu dej 1,5 % komedia
  4. Pycholina

    Londyńska życiowa bajka.

    Przepraszam, nie wiem czy dobrze rozumiem: ona przez 7 miesięcy nie pomyślała, że musi płacić za ogrzewanie jednocześnie zbierając ponaglenia/wezwania do zapłaty skierowane do poprzedniej wynajmującej? Serio nie zorientowała się, że powinna płacić?
  5. Pycholina

    Londyńska życiowa bajka.

    Dzieciak kaszle, sama mówi, że od jakiegoś czasu ma często gorączkę 39 stopni i nauczycielka jej teraz mówi, że Zosia chora i co ona ma teraz zrobić, jak oni zaraz gdzieś tam wyjeżdżają? Teraz na dziś szybko lekarz, no ale tylko przez telefon. No niby można umówić się prywatnie na wizytę, ale wiecie to jest bardzo drogie... Ja pi...ole, no już że tak się wyrażę. Dziecko wysoko gorączkuje od jakiegoś czasu i ona nic z tym nie robiła? Dopiero jak nauczycielka zwróciła uwagę to drama na IG, że co ona ma teraz zrobić, bo zaraz wyjazd. Jestem w szoku. Jakaś obserwatorka jej teraz napisała, że tak czasami jest jak stałe zęby się wyrzynają i na bank Martusia się teraz tego wytłumaczenia uczepi, bo przecież do lekarza tak trudno się dostać, a prywatnie to w sumie drogo.
  6. Pycholina

    Sylwunia

    Hahaha rekin biznesu
  7. Pycholina

    Sylwunia

    Wcina ciasto i będzie znowu gadać, że ona nie je cukru?
  8. Pycholina

    Sylwunia

    Operuje nimi sexy i zalotnie, nasza dama z Instagrama. A pamiętacie jakie ona foty dodawała albo jak się nagrywała zanim zaczęła być z Danielem? Ciągle takie miny, wielkie niesmaczne dekolty, półnegliż.
  9. Pycholina

    Sylwunia

    No na razie ciuchy nie powalają. Nie wiem czy tylko dla mnie wyglądają na taką słabą, bazarkowo-chińczykową jakość? Nie kupiłabym, w dodatku za taką cenę.
  10. Pycholina

    Sylwunia

    Pokazuje te ubrania w taki sposób, że już chyba lepiej byłoby je oglądać na wieszaku. Zbliżenia tylko na jej głowę i dziwaczne miny. Jak to ma niby pomóc przy decyzji kupna? Ja tam nic nie widzę, ani jaki jest krój bluzy czy spodni, ani jakie dresy mają nogawki, czy są ściągacze czy nie, jak się układają na figurze. Nic nie widzę poza dziwacznymi erotyczno-głupimi minami Sylwii i jej wymachiwanie rękoma.
  11. Pycholina

    Sylwunia

    Wydaje mi się, że ona za dużo nie zarobi na tym "butiku". Będą komentarze o jakie piękne i na tym się skończy. Raz czy dwa ktoś kupi, ale biznesu raczej nie będzie.
  12. Pycholina

    Sylwunia

    Co to niby za kolega od butów? Może ten z akademika co go damesa wykorzystywała i naśmiewała się we vlogach?
  13. Pycholina

    Basia cmb

    Ona wrzuca w kółko te same ujęcia jak ćwiczy, to są stare nagrania. Mieszkam w tej samej miejscowości i notorycznie u niej inna pogoda za oknem, gdy ćwiczy, niż ta, którą ja mam na żywo za oknem.
  14. Pycholina

    Sylwunia

    To niech nie mówi, że ma dietę bez cukru. Bo były kawki i ciasto bananowe. Owoce to też cukier. Co więcej, wprost przyznała, że NIE SPRAWDZA ETYKIET PRODUKTÓW, więc nawet nie wie, że je pewnie dosładzane produkty. Eliminacja słodyczy to nie dieta bez cukru i niech tak nie gada. Inteligencja powala, dla niej pewnie jak nie doda do czegoś polskiego, białego cukru kryształ to znaczy, że nie je cukru. No nie, to tak nie działa. Ona co najwyżej może powiedzieć, że ogranicza cukier w najprostszej postaci.
  15. Pycholina

    Sylwunia

    Ja nie wiem jakie oni duże mają to mieszkanie. Co ją odpalę to tylko gadająca głowa z jednego miejsca albo spacer po mieście. Musiało mnie ominąć info o tym czy duże czy małe mieszkanko.
  16. Pycholina

    Sylwunia

    Jeśli ona miałaby mieć te ciuchy u siebie, składać, pakować paczki i je wysyłać to byłby to kolejny etat dla Daniela. Bo Sylwia na bank by na wózku paczek nie woziła do paczkomatów. No chyba że wyłącznie kurier lub poczta.
  17. Pycholina

    Sylwunia

    Daniel dał jej 2 paczki słodyczy i powiedział, że ona to zjada na raz. Ta zaczęła krzyczeć, że ona cukru nie je. Niedawno gadała, że chce schudnąć i później pokazywała ultra mikroskopijne porcje, głodowe wręcz. Pewnie chce schudnąć, a że spała mało kcal będąc na wózku to się głodzi. A potem nie może wytrzymać i się rzuca na słodkie.
  18. Pycholina

    Sylwunia

    Ja coś kojarzę, że mówiła o adopcji od jakiejś kobiety. Tak mi się wydaje, ale na 100% nie mam pewności.
  19. Pycholina

    Sylwunia

    No to Daniel zdradził jak wygląda naprawdę dieta bez cukru.
  20. Pycholina

    Aggie81

    Ja nie miałam na myśli tego, że ta sytuacja jest dobra. Na samym początku napisałam, że to masakra dla dziecka. Ale dobrze, że chociaż w tym wszystkim ma tę ciocię, niż gdyby trafiła do domu dziecka, bo nowemu facetowi mamusi się nie podobała.
  21. Pycholina

    Aggie81

    Masakra. Nowy facet nie akceptuje dziecka, to odda dziecko, byle z nim być. Zgroza. Biedna ta Weronika. Nie oglądam ich za bardzo, tylko kojarzę. Dobrze, że u cioci ma fajny, dobry dom (tak się wydaje).
  22. Pycholina

    Sylwunia

    O widzisz, to mnie ominęło jak była z Danielem. Ale w sumie za często z mężem to tam nie jeździ. Z rodzicami to właśnie pamiętam, że jeździła. Nawet foty sobie u siostry robiła, są na profilu.
  23. Pycholina

    Sylwunia

    A ta siostra to ma 1 dziecko czy więcej?
  24. Pycholina

    Sylwunia

    A dama dziś w restauracji to pewnie zadowolona, że nie musi znowu obiadu na szybko robić.
  25. Pycholina

    Sylwunia

    Ona wtedy jak pokazywała dom siostry jeszcze nie była z Danielem. W sumie nie wiem czy z kimkolwiek była, pewnie sama. Nigdy nie wiadomo co oni sobie tam planowali i dlaczego. Może to miał być zwykły pokój gościnny, w którym miała spać S w razie odwiedzin, a ona to powiedziała jakoby pokój dla niej. A może siostra myśli przyszłościowo i będzie chciała być przygotowana na sytuację, gdyby chciała się zająć Sylwią w potrzebie. Nie wiadomo jak to jest, takie tam gdybanie.
×