W bliskim otoczeniu kobieta u której ciąża przebiegała wzorowo po szczepieniu urodziła martwe dzieciątko. To jej lekarz prowadzący namówił ją na szczepienie bo dziecko dzięki temu zdobędzie odporność i nie będzie strachu, że po porodzie zachoruje... szczepienie przyjęła około 7mc i dzieciątka nie ma, ona leży od ponad miesiąca w ciężkim stanie w szpitalu i niewiadomo co będzie dalej...
Sama jestem w ciąży i teraz wiem, że nie pozwolę tym przekupionym ludziom mieszać mi w głowie i się zbliżać do mnie i do dzieciątka.