Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gorzka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gorzka

  1. Cześć, mam problem i potrzebuje porad. Od stycznia pracuje na stanowisku managera, w pewnej firmie, w której naprawdę mam wiele obowiązków. Jest to specyficzna firma, gdzie są nieregularne godziny pracy, więc czasem wracam nawet w nocy. Nie mam czasu czasem na życie, ale to nie o to chodzi, bo bardzo lubię tę pracę. Od listopada wynajęłam nowe mieszkanie. I do tej pory jestem jeszcze na kartonach. Nie mam motywacji, siły, czasu, żeby posprzątać dokładnie mieszkanie. Wiem, że większość z was może uznać mnie za totalną porażkę, natomiast sama nie wiem, co mam robić. Kiedy już mam wolny weekend, to większość czasu śpię, jak próbuje zacząć sprzątać, to mam chce mi się płakać. To nie tak, ze zupełnie nic nie robię. Ale to mieszkanie wymaga generalnego sprzątania, a ja po prostu jestem załamana. Mieszkam sama z kotem, więc nikt nie może mi pomóc. Co chwile pisze plan sprzątania, wyznaczam sobie dni, godziny, po czym jak mam się do tego zabrać, to nie jestem w stanie. Jestem też osoba, która musi mieć wszystko od razu zrobione i wydaje mi się, ze jeśli nie zrobię tego wszystkiego w jeden dzień, to znaczy, że jestem beznadziejna. Proszę was o jakieś porady, motywację, od czego zacząć. Bo zwariuje. A nawet pisanie tego jest lepsze niż zajęcie się sprzątaniem. Pozdrawiam,
  2. Dziękuję. Tak właśnie mam zamiar zrobić. Wzięłam wolne i zaczęłam dzisiaj. Trudno było się zebrać, ale przynosi satysfakcję. Co do samotności i zbieractwa. Trochę masz rację, tylko, że to trochę inna sytuacja. Wydaje mi się, że odkąd zaczęłam dobrze zarabiać, to wynagradzam sobie to, że jako dzieciak/nastolatek i młoda dorosła - było ciężko z tym. Ale to jest dobry punkt, od którego zaczynam. Dzięki raz jeszcze.
×