Echh ta młodość, uskrzydla, czujesz się jak młody bóg, swiat leży u twoich stóp, no bo jak inaczej, ty wiesz najlepiej a prawda jest taka, że oni za 10lat będą zarabiać dobra kasę i mieć fajne życie, rodzinę, dzieci... A wiesz gdzie ty będziesz? Na melinie z innymi narkomanami, albo w domu z facetem którego nawet nie kochasz, ale ze naćpana lubiłaś mu dawać to urodziło się z tego dziecko, które tylko sprawia problemy i cie drazni... Do tego facet ćpun bez żadnych perspektyw, u ciebie blalecik ciągle o kreska w głowie, hajsu nie ma na nic... Potem tylko wjedzie depresja, alienacja od wszystkich ludzi, już nie będzie znajomych...Wtedy zrozumiesz gdzie popełniłaś błąd ale troche za późno Pamiętaj, znajomi i przyjaciele są teraz, gdy jest sielanka, Idylla i wszystko gra. Jak będziesz upadać to w samotności, nie będzie nikogo, masz to jak w banku