Facet 40
Zarejestrowani-
Zawartość
17 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
3 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Cześć. Mam zamiar poprosić o rękę moją lepszą połówkę. Nie chciałbym tak standardowo typu restauracja itp. akurat niedługo jedziemy na Woodstock i tam na koncert jej ulubionej kapeli Kwiat Jabłoni. Pomyslslem że może fajnie byłoby to zrobić podczas lub tuż przed koncertem. Co wy na to ?
-
Dopiero zaczynają się robić takie jakby zmarszczki. Nie da rady kosmetykami tego ogarnąć? Trzeba od razu zabiegi stosować ?
-
Witam. Dzięki treningom i diecie dość intensywnie chudnę :) jest jednak taki minus że na brzuchu robi się pomarszczona skóra a na twarzy obwisłe policzki i wory pod oczami. Czy są jakieś preparaty, maści itp które ujedrnia skórę ?
-
Kołek w dupie cię drażni czy uwiera ?
-
Myślałem o okolicach jeziora czorsztyńskiego. W sumie nie daleko zakopca
-
Szkoda że jutro jak za ok 2 tygodnie
-
Dla wyjaśnienia co niektórym. Pomyślałem że można tą drogą poznać kogoś fajnego. Najpierw się spotkać , pogadać, poznać ze sobą dzieciaki i jeśli wszystko ok to wybrać się razem na wakacje jako kumlqqe- po prostu Kto wie? Może byłby to początek czegoś więcej. Co do mojego syna jest bardzo otwartą,towarzyską osoba. I na 100% liczę się z jego zdaniem. Szkoda że niektórzy mają takie płytkie i proste myślenie.Jak facet szuka kobiety to na pewno chodzi o bzykanie a dzieciory niech się zajmą sobą... Współczuję wam i waszym bliskim. Musi być ciężko żyć z taką umysłową amebą. Życzę uśmiechu, dystansu i spokoju.
-
Strasznie dużo w tobie frustracji i żalu ... Dopisujesz sobie sama w domyśle że szukam "baby do towarzystwa". Napisałem w pierwszym poście o co mi chodzi. Krótko i na temat. I nie planuje jechać w ciemno z kimkolwiek. Można się chyba spotkać wcześniej prawda?
-
Nie sądzę...
-
Jak to w wakacje. Pozwiedzać , popływać w jeziorze itp. Po prostu na luzie.
-
Facet 40 zaczął obserwować Wspólne wakacje ?
-
Wakacje co raz bliżej, pogoda piękna się szykuje, tylko brakuje kogoś bliskiego... Wybieram się z synkiem (12lat) w góry. Może jest w okolicy (mieszkam o okolicach Oświęcimia) samotna mama z dzieckiem w podobnym wieku? Auto, noclegi itp ogarnę sam, najważniejsze żeby fajnie spędzić czas. Proszę pisać
-
Malinka wszystko z tobą ok?
-
Smutny koniec tej historii jest taki że kwiaty wysłałem (nie przyjęła), list wysłałem (nie wiem czy odebrała) . Minęło ponad miesiąc od tej pory i brak kontaktu. Widać pozostaje mi zapomnieć o wszystkim...
-
Nie wytrzymałem i zadzwoniłem do niej dzisiaj z innego numeru. Była zdziwiona po co dzwonię po takim czasie... Niestety twardo upiera się, że nie mamy o czym rozmawiać i że nie będziemy utrzymywać kontaktu.... Nie chcę wyjść na jakiegoś stalkera czy innego świra ale nie chcę się poddać.
-
Drogie Panie. Proszę was o szczerą opinię. Sprawa wygląda tak. Byłem w związku ok rok czasu z bardzo fajna kobietą - Anią. Pasowaliśmy do siebie doskonale. Oboje po przejściach, oboje mamy synów w podobnym wieku (chłopcy świetnie się dogadywali), między nami była "chemia", w łóżku też wszystko dobrze... Minusem był fakt że pracuję w Warszawie a Ania na południu Polski - mój syn ze swoją mamą zresztą też. Wyglądało to tak że co weekend jechałem po syna a potem razem do Ani i tak praktycznie każdy weekend. Nie mieliśmy czasu sami dla siebie. Byłem przekonany że jej to nie przeszkadza że rozumie moja potrzebę kontaktu z dzieckiem. Jednak w końcu powoedziala że nie może dłużej tak funkcjonować. Zdecydowaliśmy się rozstać... Po jakimś czasie dowiedziała się że spotkałem się że znajomą w wiadomym celu. Bardzo ja to dotknęło. Dodam tylko że w czasie naszego związku nigdy się z nikim nie umówiłem, nigdy nie oszukałem Ani w żaden sposób. W każdym razie zerwała ze mną jakikolwiek kontakt,zablokowała numer, Messenger itp. Nie chcę ze mną rozmawiac i koniec. Niestety strasznie żałuję tego co się stało. Mija już blisko rok od naszego rozstania a ja wciąż nie potrafię pogodzić się z tą stratą. Myślę o niej codziennie i szczerze żałuję swojego zachowania. Jestem gotów na wiele byle tylko z nią być. Powiedzcie mi proszę. Czy jest sens po prostu jechać do niej czy też do jej pracy i poprosić o rozmowę? Czy takie zachowanie nie będzie tylko pogarszać jej zdania na mój temat. Czy to nie za późno już? Czy nie jest to żałosne? Proszę was o szczerą opinię. Pozdrawiam