Przeczytalam .. I nasuwa mi sie mysl, ze to autorka jest mocno ...a, nie byly chlopak.. jakie sa fakty? Autorka poznala nowego chlopaka, zgodzila sie na sypianie z nim ale juz nie na chodzenie, choc chlopak ponawial propozycje. Nowy chlopak byl kiepski w lozku, ale autorka nadal z nim sypiala. Gdy sama stwierdzila ze nie chce tak dalej, nie chce z nim byc, nie chce z nim sypiac i ze na sie do niej nieodzywac- na co chlopak sie zgodzil i konsekwentnie sie nie odzywa, Ona ma pretensje dlaczego on tak infantylnie postepuje..Chlopak nie odzywa sie juz dwa tygodnie, autorka zdazyla juz wrocic do bylego chlopaka i wrocic do sypiania z nim (przynajmniej lepszy w lozku) i nadal teskni za tym poprzednim... Jesli oczekujesz rady, to puknij sie w glowe. Przestan spotykac sie z oboma. Przemysl sobie co chcesz od zwiazku i zycia. Pozdrawiam