Lola15
Zarejestrowani-
Zawartość
914 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Lola15
-
Dokładnie. Tych “subtelnych” podchodow chlopak mogl nawet nie zauwazyc. Najlepiej umowic się w piątek na piwo gdy znów “przypadkiem” spotkacie się na parkingu.
-
Autorze, coś się dziewczynie w tobie niespodobalo. Ale to dziwna dziewczyna - na pierwsza randke wybrala wlasne mieszkanie, i na pierwszej randce chciala cie poznac że znajomymi (bo co to oznacza ze pozwoliła im “wpasc “ gdy na pierwszej randce u niej ogladaliscie film). Trochę zawaliles, bo powinienes nalegac żeby jednak na pierwsza randkę wziąć ja na kolacje, chocby na dobra pizze. Potem na wino czy piwo. Wtedy zawsze rozmowa lepiej się klei. Też bardzo głupi pomysł iść na drugiej randce do teatru z jej znajomymi.. no ale co bylo, minelo. Narzucanie bedzie mialo odwrotny skutek, więc tu odradzam kwiaty i listy od serca. Jesli zależy ci na dziewczynie, to mozesz niezobowiazujaco zapytac co u niej slychac. Mozesz (raz i nie lzawo) powiedzieć ze brakuje Ci waszych rozmow i że masz nadzieje ze depresja nie daje się jej więcej we znaki. Próbuj wysłać taka krótka informacje. Nie więcej niż dwa zdania. I czekaj az odpisze. Jesli nie odpisze, no to musisz dać sobie spokoj. Jesli odpisze bardzo zdawkowo, to musisz odczekać 2-3 dni i możesz coś zdawkowo znowu wyslac. Nie musi być wszystko od razu “na romantycznie”. Jesli odpisze normalnie, jak dawniej, to mozesz to dalej ciagnac i lepiej się poznać. Jeśli naprawdę szuka “duszy towarzystwa “ (dziwne ze o tym nie wspomniala przez te pare miesiecy znajomosci) to nic z tego nie bedzie, bo nie taki masz charakter. Ale może ona sama nie wie czego/kogo szuka - świadczy o tym to ze na pierwszej i drugiej randce chce mieć przyjaciol, jakby szukala ich akceptacji Ciebie. Na pewno nie zawaliles tym ze polozyles jej rękę na ramieniu. Bardziej tym ze przepraszales ja za to 100 razy. Dziewczyny tego nie lubia.
-
Moze nie wiedziala co powiedziec Bo jej sie podobales.. to mowila o tym w czym byla wycwiczona..
-
“Za dlugo” to bardzo delikatnie powiedziane .
-
No wiem . Ale kobiety - jak autorka, ktore troche “odjechaly” z tym co jest, a czego sie spodziewaja/czego chca aby bylo prawda - moga poniesc sie niepotrzebnie, sluchajac Naburdramy. Moze powinny wtedy wiedziec ze kobieta ktora I’m radzi marzy od wielu lat o “kitku”, ktory dal jej pare lat temu roze i czekoladki. I Ona wierzy ze cos w tym musialo byc. Lata temu. Nigdy go nie calowala- I (nie daj boze) nie dotknela za fiutka
-
Nibur-drama zniszczyla kolejny temat. Chociaz moze autorka zastanawi sie jak sie konczy obsesja na czyims punkcie- nawet ta “malutka “ obsesja - autorko - nie warto. Nibur-drama ciagle (ja obserwuje juz 4lata?) marzy/przezywa dana kiedys roze i czekoladki (kokosowe ). Mozna ciagle marzyc o facecie. Tylko dla normalnej kobiety - po co? Normalna kobieta chce faceta do zycia, do lozka.
-
Ona I tak mydelniczki schowala
-
Nie tylko wziela takiego meza ale zaraz zrobila sobie z nim dziecko, choc przed slubem juz bylo kiepsko..Potem bylo jeszcze gorzej to zrobila z nim kolejne dziecko , bo miala taka potrzebe.. Teraz jest jeszcze gorzej, to moze pora na kolejne dziecko? Nestety takie glupie baby nie madrzeja nigdy
-
To niezly pomysl. Dzieci dobrze spa podczas jazdy samochodem... Maz bedzie sie odstresowywal, dzieciak sie zdrowo przespi, a ona bedzie miala czas na dluga kapiel i plotki z kolezanka. Wszyscy wygrani..Choc cos mi sie wydaje ze nie o to mezowi chodzi...
-
Tak. To bardzo dziwne. Wieczorem jest w koncu czas dla rodziny a on znika sie “zrelaksowac”? Duza szansa ze podrywa wtedy dziewczyny. Nowy cabriolet mu to ulatwi
-
No nie. Ona z mezem dawno nie mieszka. Spotyka sie z tym facetem od czterech miesiecy, sypia z nim regularnie i.. nie wie czy sa razem.... Wstydzi sie do niego przytulic, lub powiedziec “przytul mnie”. Wstydzi sie go wziac za reke gdy Ida na spacer... ale nie “wstydzi” sie z nim sypiac. Dziwne
-
On tak sie juz gapi chyba z drugi rok? Jak dobrze pamietam to ponad rok temu zaczelas rozkminiac to jego gapienie na byla k. Wiec podejzewam ze nic sie nie zmieni: oni beda sie gapili na siebie, beda sie pukac, a ty bedziesz nadal zadreczala sie “dlaczego “? - no a wlasciwie dlaczego by nie
-
My kiedys wytrzymalismy chyba z dwa tygodnie
-
Ja zalozylam “wchodzace “
-
Tak. Moj k duzo o tym moglby powiedziec
-
No chyba ze po . To wtedy nie na trzezwo
-
Joasia. Jestes rozwalona przez wlasne emocje. Wiem jak sie czujesz bo I ja szukalam tu pomocy pare lat temu. Probuj pozbierac fakty do kupy. Zwariowalas na punkcie starszego faceta z ktorym nie planujesz przyszlosci a on z toba. Kochasz swojego partnera. A on swoja partnerke. Nie wytrzymalas emocjonalnie i przyznalas sie partnerowi (fatalnie, najgorsza mozliwosc), a teraz zamiast isc za ciosem i odciac sie od niego, probujesz znalezc kontakt. Wiem ze jestes rozwalona. Ale czego ty chcesz? Zatrzymaj ten rozpedzony pociag i powiedz czego ty chcesz?
-
Autorko, Piszesz ze meza kochasz. To jakis punkt odniesienia. Cos jednak sprawilo ze zaczelas rozgladac sie za kims innym. Zaczelas rozgladac sie z premedytacja. Bylo to dzialanie zaplanowane. Piszesz ze nie szukalas sexu, czego wiec szukalas decydujac sie na pisanie z obcym facetem? Z mezem nie na co sie klucic i brak sexu. Trzeba go wyslac do lekarza. Nie prosic, tylko zwyczajnie zarzadac. Bedziesz przynajmniej wiedziala na czym stoisz. Czy mozna to leczyc czy nie (czy zwyczajnie libido mu siadlo). Majac wszystkie informacje latwiej bedziesz mogla podjac decyzje
-
Przede wszystkim to zostawiac 10 letnie malzenstwo bo poznales miesiac temu kobiete w ktorej sie zauroczyles a ktorej zupelnie nie znasz...zupelny brak odpowiedzialnosci i piatek klepki.
-
Nie. Na pewno ty
-
Haha. Przeciez maja dwojke dzieci..dom, zycie. Co Ona mu moze zrobic i czym zagrozic? Ze dzieci wezmie i sie rozwiedzie. Tak jest jak sie robi rzeczy od konca. Najpierw sie spotyka z facetem. Potem jest slub. Mieszkanie razem. Dom. A potem dzieci. Jak od konca to i wszystko jest potem na odwrot
-
Glupi jestes i tyle. Ale mlody. To mozna wybaczyc. Nie dawaj rad jak w zwiazku nie byles
-
Masz racje Boska.. ale to inny etap.A moze zwyczajnie powiedziec ze “tesknie za toba i nie wiem co sie z nami dzieje”.
-
Klucz do wszystkich wypowiedzi jest taki, ze dziewczyna przyznala sie ze jest ladna. No I kupe zazdrosnikow . Prawda jest taka, ze w kazdej pracy ladna dziewczyna cieszy sie wiekszym zainteresowaniem niz pasztet. Sprawy intelektu nie maja tu znaczenia
-
Pewnie ze jest. Powiedz mu rozbrajajaco ze nie znasz tu polityki i jestes poza swoja sfera komfortu bo to nowa praca. Ze fajnie by bylo gdybyscie wyszli na lunch i moze opowiedzial by ci troszke o zaleznosciach w firmie bo gubisz sie w domuslach