wariete

Pracujesz jutro?

Może coś o uwodzeniu? Przeczytałam wszystkie ksiązki TWA i jak krew w piach. Uważam, że najlepiej być samemu..Chyba.

Kaktus to Ty. Wybacz szczerość. ☹Uważaj na niego i nie prowokuj do płakania bo dodatkowo możesz stać się dla niego ciężarem cięższym niż stal.

We dwoje raźniej płakać. Przesuń się.

Może jednak to nie ten?

Życzliwy Siurek.. Coś takiego.

Kaktusy takie są. Ostre i kłujące. Wierzę, że to tylko zewnętrzna strona mocy. A środeczek miękki jak poduszka.

Jesteś kobietą i masz uczucia. Nawet bardziej wrażliwe niż niejeden facet. Nie neguję. Bądź silna i się nie poddawaj tak jak ja.. ☹

Czekaj bo nic nie rozumiem. Znacie się? Jesteście razem czy tylko wzdychasz do niego z ukrycia? Dlatego boisz się rozmów, bo go nie znasz?

Ok. Przepraszam.

Może to najlepszy sposób na porozumienie? Przytulić się zamiast mówić od czapy a potem żałować?

Przykre. Przez Ciebie płakał?

Ja też nie dam rady z moją miłością. ☹

Mężczyźni płaczą? Widziałaś?

Tak Ci doradzam. Przygotuj się i nie walnij jakiejś głupoty bo Ci tego facet nie daruje. Będzie zawsze wypominał Twoje potknięcia.

Poszła mi cenuza.

Myślisz, że nie próbuję? Z każdej możliwej mańki działam a ten nic. Udaje, że ma mnie gdzieś i wyrywa inne laski. Jak zaczynam odpuszczać to mało się nie za.bi.je z zazdrości. Wiem jedno..Nie odpuszczę mu nigdy.

Idę popłakać.

Kto ma zacząć jak każde sra w gacie ze strachu za przeproszeniem.

Jestem zacięta i nieustępliwa. On jest taki sam.

Tak.

Co to znaczy? Jestem zbyt wymagająca?

Co ja? Czy mnie kocha?

Może ja też się tak zachowuję a tego nie widzę u siebie? Drzazgę w oku innych widzę.. Możliwe?

Podobnie jak u mnie. Jak myślisz? Kocha Cię?