Trełka i już
Zarejestrowani-
Zawartość
425 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
leżaczek cię pokryje zaczął obserwować Trełka i już
-
Dobry wieczór Wszystkim:) Ale Heco, kiedy czytam o tym z jaką lekkością piszesz o potrawach, przekąskach , które działają na moją wyobrażnię kubków smakowych, to mam ochotę nie tylko ich spróbować, ale też chętnie pobrałabym u Ciebie nauki gotowania. Wiesz że u mnie z tym słabo. Jeszcze nie do końca wyzdrowiałam, ale powinnam wyrobić się do środy. Taki plan. Sztuko, pracowita jak zawsze. Pamiętaj o odpoczynku. Miłego wieczoru
-
Dzień Dobry Wszystkim:) Chyba już mi ciut lepiej. Mam nadzieję. Trochę osłabłam, ale nic to. Obśmiałam czytając Was. Teoretycznie mogłabym kierując się głosem ewentualnego rozsądku Wujaszka stwierdzić że ale Heca oszalała. Jednak ponieważ Kobietą jestem to spojrzenie na sytuację przez pryzmat zimnokrwistego Perszerona, byłoby zbyt proste. Emocje Ale Hecy nie są mi obce. Też lubię te różne zaćmienia. Chociaż jakoś mniej romantycznie podchodzę do życia, to jednak towarzyszy mi zdolność zachwytu dniem powszednim, bo możemy czasami zachwycić się jakimś trelującym ptakiem za oknem i szumem drzew. Czerwonymi czereśniami , które kuszą nie tylko szpaki. Słońcem , Wiatrem. Bajką. Kolacyjki ze świecami też doceniam, choć to rzadki rarytas, chyba muszę kupić świece po prostu;) Na razie do następnego ... Potrzebuję Herbatki. Sztuko, przewietrzenie da wytchnienie...
-
Ale heco to naprawdę ciekawe to Twoje streszczanie w odcinkach. Bardzo mnie to cieszy nie muszę czytać opasłych tomów, ale spokojnie mogę podziwiać koleje losów nad Cichym Donem. Kwintesencja ludzkiego życia. Co do kur, to chyba muszę zrobić sobie rosołek podobno pomaga, a przynajmniej nie zaszkodzi. Kury domowe, chyba jestem najmniej domowa i z kurą bym sie nie porównała, raczej z kotką. Taką która chadza swoimi drogami wracając do domu polegiwać. Pewnie dlatego dom mój niedopieszczony. Zmieniłabym w nim bardzo dużo, ale to drogie i czasochłonne. Koncentruję się latem na zewnętrznych doznaniach duchowych, prozaiczne mnie nużą, ale i do tego się wezmę.
-
Dzień Dobry Wszystkim:) Słońce niby płomienna morela, naprawdę niesamowite, któż by tak to ujął. Chwilowo u mnie słońce odpoczywa za chmurami, które zapewne wycisną krople deszczu na mój ogródek. I bardzo dobrze, podlewać nie muszę. Niespodzianką dla mnie jest to że akurat teraz jestem przeziębiona. Paskudnie być przeziębionym latem. Kiedy wszystko wzywa do wyjścia. Miałam dziś być na kolejnym koncercie w plenerze i nic z tego. Dlatego smarkata słucham sobie João de Sousa, którego miałam okazję posłuchać na żywo na jednym z koncertów. Jakie to cudowne - Koncerty na żywo a nie on-line. Jak powiedział jeden z muzyków z innej grupy, koncerty on-line są trochę jakby śpiewaniem do ściany, brak interakcji z publicznością, jest bardzo trudny. Przekonałam się że Muzyka ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Będę się powtarzać ale uwielbiam tą krążącą energię powodującą radość na licach i swawolne tańce. Tak, to warto przeżyć. Będę to wspominać w chłodne wieczory włączając kolejne płyty i znowu będąc na letniej polanie z Przyjaciółmi.
-
Dzień Dobry Wszystkim:) Drinka wypiję później, wieczorkiem lub pod, ale za nas wszystkich - chętnie. Ale Heco, masz rację że na luzie byt jest bardziej bardziejszy, mniej spiny pomaga. Masz fajkowe ziele z Shire'u? Dawno temu jakiś mój Wujek palił fajkę, to był bardzo miły aromat. Nie za długo, tylko w sam raz tuż przed nadchodzącym ku mnie bólem głowy. Niestety reaguję bólem głowy na jakieś dymne zasłony, czy to papierosowe, fajkowe, czy z cygara. Te ostatnie powalają. Co do Czerwca chwytam każdą chwilę nawet leniu...ąc na kanapie. Chociaż ostatnio skorzystałam z wyprawy na mały jarmark i kupiłam duuuużoooo Herbaty u Turka. Bardzo , bardzo dobra. Mam mały zapasik. Będę się rozkoszować ciut dłużej. Naprawdę trudno o dobrą zwykłą czarną Herbatę, więc korzystam kiedy trafia się okazja. Poza tym do Herbaty lub kawy pasuje Sękacz z Podlasia, serki zakopiańskie, i Grecka chałwa z czekoladą i sezamem. Mniammmm. O miodzie pitnym i winie nie wspomnę;) Przyda się na zdrowie. Miłego Dnia życzę
-
Sztuko, skrobnij co u Ciebie. Pozdrawm Dobrej Nocy.
-
Dzień Dobry Wszystkim:) Wujaszku, Celebrytką, właściwie trzeba to pewnie jakoś właściwie celebrować. Co robisz w tym kierunku? Bo ja sobie celebruję chwile, te ulotne jak Motyle, Motyle też lubię. Chyba mam łatwość lubienia. ... Natura kojarzy mi się bardzo dobrze, chociaż czuję respekt. Patrząc w chmury, podziwiam Artystę. Artystycznym idąc tropem, powiem że znowu byłam na kolejnym pięknym Koncercie. Naprawdę mi tego brakowało. Nie tzw. normalności, tylko Muzyki wykonanej przez Artystów tuż obok, przede mną. Oczywiście mogę słuchać i słucham w zaciszu domowego ogniska , ale to jest jeszcze jeden stopień wyżej. To jak coś smakowitego związanego z daną osobą i emocjami dzieciństwa, rodzaj przeniesienia w inny wymiar. Ta krążąca w powietrzu Energia. Ale Heco, po cóż złapiesz ten czerwcowy Wiatr? Chyba nie chcesz to zakisić w słoiku? A Może? Chciałabyś wrócić do niego Zimą i poczuć jego ciepłe muśnięcia, jak lekki pocałunek? Pamiętasz opowieści z Mitologii o Wiatrach i Odyseuszu. Zefir to mój ulubieniec. Co do lukru, itp nie znam się. Natomiast lukrowania Ludziom nie uprawiam, moje komplementy jeśli kogoś komplementuję wychodzą samoistnie z zachwytu nad czymś, cechą, pięknem. W kuchni kucharzenie nie jest moją mocną stroną, podobno trzeba gotować, piec itp z Sercem. Tak mówią Ci którzy są w tym dobrzy. Podziwiam ich jak wielu kreatywnych Ludzi, bo to jeszcze jedna pasja godna podziwu. Kreatywność zresztą bardzo mi imponuje, zwłaszcza taka dzięki której powstają rzeczy przydatne dla innych. Sztuko, podoba mi się to że wreszcie Ci dobrze, oby coraz lepiej
-
Dzień dobry Wszystkim:) Piękny letni dzień zaprasza na długi spacer i mnie, na pewno skorzystam,, poczekam tylko na lekki powiew. Leniu...ę słuchając odgłosów ogrodowo- okolicznych . Ptaki trelują na potęgę. Ktoś puszcza jakąś muzę, ja słucham gitary Jakuba Kościuszki - popijając Herbatkę - zero słów -,dobrze mi. Sztuko, Twoja Tosia to bardzo mądra istota. Zapisuj te jej złote myśli, zanim dorośnie. Druhu ja się nie żenię ani nie wychodzę za mąż. Nie mam po co. Co do pana Martyniuka, nie jestem znawcą Disco polo, nawet nie neguję tego typu muzyki, ale to po prostu nie moja bajka. Chociaż ostatnio pochłania mnie Vivaldi, to jednak Rock -pop , i inne podobne klimaty to coś co lubię. Śpiew ptaków, szum fal.
-
Kobiety którym doskwierała fortuna, raczej zmagały się z innymi problemami , w moim odczuciu , braku Prawdziwych Przyjaciół , Rodziny która wspiera w trudnych ale i tych szczęśliwych momentach. . Z drugiej strony trzeba tego chcieć. Myślę że to celebryctwo nie pomaga. Niektórzy myślą że to fajnie kiedy znajdą się na świeczniku, ale kiedy już tam są, stają się łowną zwierzyną na którą inni polują. Nawet znajomi wyślą ich fotki za odpowiednią kasę do jakiegoś tabliodu. Nie zazdroszczę, nawet jeśli stać ich na wszystko co sobie zamarzą.
-
Dzień Dobry Wszystkim. Wujaszku bardzo chętnie, Spacer z Tobą to przyjemność.
-
Przy okazji chciałam się dopytać o tą kocią naturę, czy Koty które wybrały Twój dom, bardziej przywiązane są do miejsca, czy do Ciebie? Zastanawiam się czy to kwestia miejsca, czy Ci którzy są mi bliscy stanowią magnes który ciągnie mnie tutaj gdzie mi tak dobrze . Jest kilka ciekawych miejsc w których mogłabym mieszkać.
-
Hej Sztuko, Tobie też :)Szczęścia szytego na Twoją miarę! Moje szczęście - obszerniejsze , czyli dużoooo
-
Ale heco, M. Ostrowska, "Po niebieskim niebie"
-
Sztuko, czyli tym razem , nie na grzyby??
-
Miłość w czasach zarazy.... Coś mi to mówi.. Nie wiem jak to stwierdzić, czy czyta się za dużo, czy za mało. Nie ma takich " widełek" heco. Czytaj co chcesz i kiedy masz na to ochotę. Ja też mam jeszcze trochę do poczytania moich półkowych zasobów. Ale będę sobie powolutku dawkować. Teraz chyba będę mieć na to trochę czasu. Chyba że pogoda zawoła do wyjścia, na co liczę. Dobrej Nocy Wszystkim