downhiil

zakochanie w kimś z neta jest niemożliwe i prawdopodobne jak 6 w totka

możesz udawac ze szukasz kolezanki i wybadac sprawe

a ona wygląda jak facet czy kobieta? 

ze z jego winy to malo mowi bo jak ta wina bylo np nie wyrzucanie śmieci, a zdrada to dwa inne przypadki

4 minuty temu, sebastiian647 napisał:

Razem pracujemy. W miarę normalnie rozmawiamy. Jak do niej piszę to odpisuję mi tylko zdawkowo..

to dlatego sie rozstales z kims z kim planujesz slub? 

wedlug mnie odetnij sie na jakis czas skoro ona zerwala

to jest inaczej gdy ktos cię miło traktuje, a nie jakieś nadasanie brak szacunku przez brak przywitania nie sądzicie? 

Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

To na chūj tu się użalasz? Przecież każda cię pożąda, a tobie jaja puchną do jakiejś zajętej chabety. Wtf? Płacą ci za tę parodię?

bo może zbyt rzadko mam kontakt z innymi i sie wkrecam niepotrzebnie 

musze to przemyśleć 

1 minutę temu, Mizo napisał:

Dodaj jeszcze, że marzę o takim incelu jak Ty 

Pewnie, że istnieją, ale zapewniam Cię, że nie przechwalają się takimi drobiazgami, bo dla nich czyjeś pozytywne reakcje to chleb powszedni i są do tego po prostu przyzwyczajeni. Tylko osoba, która nie ma powodzenia i jest dla plci przeciwnej niewidzialna jak powietrze będzie przypisywać pierdołom większą ideologię

 

nie znasz mnie, poza tym nie gustuje w zgorzknialych babach albo wrednych 

1 minutę temu, maxii napisał:

tylko sie nie wkrecaj za bardzo

teraz wiem ze traktowanie kobiet przedmiotowo bardziej sie oplaca

7 minut temu, Mizo napisał:

Tak samo jak poprzedniej, która nie rzuciła dla Ciebie chłopaka, bo się Ciebie wstydzi i czeka na Twój krok? Sorry, ale jesteś zenujacy i dopowiadasz sobie coś, czego nie ma - podobnie zresztą jak kolejny amant na kafe czyli serniczek. Jednak faceci bez doświadczenia z kobietami są żałośni i nie chodzi tutaj stricte o fakt, że nie bzykali, tylko o stan umysłu. Po prostu porażka  Jednak lepiej nie mieć kultury i nawet przez moment nie nawiązywać z mężczyznami kontaktu wzrokowego, bo potem taki psychol bez społecznego obycia sobie coś uroi i mogą być z tego problemy. Ja jestem w szoku, ze można aż tak nadinterpretować czyjeś sygnały... Serio aż tak jesteście zdesperowali i spragnieni czyjejś atencji, że myślicie, że jak ktoś na Was spojrzy to znaczy, że na Was leci albo, że chce z Wami być? Ręce opadają na takich inceli... 

ty to dopiero musisz być niewyzyta, bardziej niż boni

istnieją atrakcyjni ludzie czy ci sie to podoba czy nie

Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Mianowicie? U ciebie się nawet nie zaczęło, a pjerdolisz jak by ci się posypał związek z 25 letnim stażem. Jesteś żenujący. Czekam na inną historię rodem z dūpy. Ta i kiciuś przejadła mje się. 

bo to było toksyczne i jest nadal i już raczej nie odkręcę tego bo nie ma współpracy 

1 minutę temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

A jakie to ma znaczenie w przypadku kabanosa? Nie udawaj kręgosłupa moralnego prostego, jak kij w dupje.

tu nie chodzi o moralność a doświadczenie jak ...owo się to kończy 

nie wiem czy nie zajęta 

jeszcze poczekam i zobaczę 

to miłe, bo jest niezła albo mi się wydaje że tak jest

nie umiem już rozponawac znaków od kobiet

zależy dlaczego sie rozstaliscie

1 godzinę temu, Amore napisał:

A zatem co cię w niej fascynuje?

to cos spotykasz kogoś i serce bije mocniej, nie możesz rzestac myslec a gdy jest boisko czujesz euforie

ale to byly początki teraz to wszystko jest złe, gdyby chciala to by cos zrobila chyba ze obawia sie plotek w pracy, lub zranienia swojego faceta 

ale poki co chodzi o zwykła znajomość 

nie zadawajcie mi o nia pytan bo staram sie zapominać 

1 godzinę temu, Amore napisał:

Nic by to nie dało. Wówczas miałbyś tylko kolna, a nie ją ciałem, umysłem i sercem, chyba że chodzi ci wyłącznie o jej wygląd.

nie o wygląd, chociaż nie ma dla mnie piękniejszej 

chciałbym ja sklonować i mieć doa siebie, żadna kobieta mnie nie doprowadza do takich emocji, ale juz nnie sądzę by cos bylo jeszcze z tego, żałuję nie docenilem jej należycie 

współczuję kobietom tego

podoba sie takie cos kobietom czy je obrzydza? rozumiem na fajna koleżankę z pracy ale na każdą obca babe jakby rok nie ruc/hal mi sie tylko niektóre podobaja i zawiesze oko

współczuję kobietom tego

podoba sie takie cos kobietom czy je obrzydza? rozumiem na fajna koleżankę z pracy ale na każdą obca babe jakby rok nie ruchal mi sie tylko niektóre podobaja i zawiesze oko

35 minut temu, Amore napisał:

Co czujesz jak ją widzisz? Nie wykluczone, że może się odezwać,  jeżeli wyznasz jej że jest dla ciebie ważna i że coś czujesz itp. Długo się znacie? Może to chwilowe twoje pragnienia w stosunku do jej osoby?

odkąd ja znam to tak sie czuje myślę że to mogla być miłość zycia i wszystko zepsulem i nic już nie ugram

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

A nie da się zagadać? Pracujecie zdalnie i nie widujecie się?

nie będę to pisać o szczegółach 

1 godzinę temu, Amore napisał:

Przecież ostatnio pisałeś, że nie masz jej za co kochać. Co oznaczałoby że ona musiałaby w jakiś sposób zasłużyć sobie na twoją miłość. 

Co się przyczyniło do zmiany zdania? 

obserwuje swoje reakcje, emocje gfy ja widzę, to wszystko 

mysle czy jej o tym powiedzieć, wiem że teraz to nic nie zmieni ale może kiedyś jakby jej się nie ułożyło odezwie się? 

ja już wiem ze kocham

za łatwo odpuściłem ale może kiedyś coś.. chyba nigdy mi nie przejdzie może za mna zateskni 

pewnie jedyne na co mam szanse to coś na boku jakas znajomość 

nie wiem czy tego chce

co zrobić? nie mam za co jej kochać ale tak jest odkąd sie znamy