Cześć dziewczyny! Pisze tutaj ponieważ chcialabym dowiedzieć się, czy waszym zdaniem mogłabym być w ciąży. (Test bede miala możliwość zrobic dopiero w przyszły piątek ) mianowicie, aplikacja flo wyliczyła owulacje na 31 stycznia, 2 dni przed uprawiałam z chłopakiem petting, który zakończył się spustem na posladki, i na ścianie (uważaliśmy, aby nikt z nas nie przeniósł spermy na rękach.) 12 lutego uprawialiśmy seks który zakończył się polknieciem spermy. Prezerwatywa zmieniana byla co około 20 minut, a każda z trzech sprawdzana. Nie zsuwały się. 15 lutego petting rownie bezpiecznie jak poprzedni z zakończeniem polknkeciem.
Powinnam dostać wg ww aplikacji okres w piątek, 19 lutego (33 dzien cyklu.) Szyjka macicy jest w takim położeniu ze z trudem ale z większym postaraniem się moge jej dotknąć, szyjka jest twarda, mogę włożyć do niej palec, wchodzi ale plytko. Pobolewa mnie brzuch, jestem "sucha" i gdy wsadzałam palec , znalazla sie na nim wydzielina w małej ilości konsystencji galaretki, wyglad kurzego białka, kwaśna w smaku. Do tego brzuch twardy, ale nie jak skala. Podczas masowania podbrzusza czuje takie uczucie lania sie czegoś, (w poprzednim cyklu przed okresem również towarzyszyło mi to uczucie) towarzyszą mi gazy, wzdęcia, bol głowy, brak apetytu, dźwięki z podbrzuszu i brzucha, osłabienie (możliwe że przez stres, który już i tak raczej przechodzi.) Ciagle chce mi się płakać z byle głupoty Piersi mnie nie bolą. Pytam bo ogólnie jeszcze tak długiego cyklu nie mialam, czuje jakby ten okres miall przyjść ale tu nic..
Dzięki z góry za odpowiedź i miłej niedzieli każdej użytkowniczce:)