BoniBluBabciaBandzior

Ale kaliber dziś na kafe huhu.

To jest miłość kosmiczna.

Mogę się chwalić miłością do wnuka

nie

To cieszę się.

Nie mam potrzeb epatowania czymkolwiek . Pewne rzeczy powinno się zachowywać dla siebie, bo je szlag pjerdolnie.

Nie mam.

Owszem. Chùj chùjem zawsze jest, był i będzie, czyli sråka. No taki lajf, proszę ja Ciebie.

Lepiej ci?

Tak https://zapodaj.net/5fb9adbdd41fc.jpg.html

Co z tym analem? pytam poważnie. Wygłupy na bok.

Kończę ten cyrk, chowaj małpy.

Ok. Nie to nie. Zamykam temat ostatecznie.

Wnuku, ja się oświadczam. Psujesz nastrój.

Dlaczego nie chcesz okazać mi miłości odbytem? Nawet jeśli jestem twoim wymarzonym Wojciechem z bojlerem jak żelka.

Ja nawet widziałam, ale zostawmy to. Interesuje mnie poświęcenie odbytu dla miłości.

Czy tak.

WIEDZ, ŻE CIĘ KOCHAM

Tampony to ja mam w odpowiednim miejscu. Nie obchodzi mnie żerowanie na ludziach.

Dla niej dobrze, bo tacy nie patrzą jak lezą tylko lezą i mają wyebane. Zazdroszczę.

A skąd wiadomo na początku, że akurat takiemu przegrywowi odyebie palma lu i nas zostawi jak śmiecia? Przesłanek nie było.

Też miałam taką koleżankę dawnooo temu. Każdy miał ją za nic, oprócz mnie, przez co sama miałam przekichane. Gdy poczuła wiatr w żaglach to bez mrugnięcia okiem mnie olała z dnia na dzień. Taki typ.

Żałosna jest. Zapomniał wół, a takich ludzi należy odcinać, bo nie wiedzą, co to ludzka przyzwoitość.