Tom9

Pogadałem z nią dzisiaj o tym, nie mówiłem za wiele ale ona mi powiedziała że jestem bardzo młody (jestem tylko 4 lata młodszy) i dlatego to ona się powinna martwić o mnie i to ona mnie ostrzega że jeśli ja bym takie coś zrobił sam to by od razu odeszła ale mówiła że wie że tego nie zrobię bo ją kocham (tylko ostrzega). I spytała co może jeszcze zrobić, mówiła że nie pozwoli by ktokolwiek zrujnował nasz związek bo mówiła że znajomych ma ale dla jej liczy się najbardziej jej rodzina i ja. Czy mogę jej ufać czy dalej jest powód by się bać? bo nie wiem już co myśleć

Własnie nie, spędzamy ze sobą wszystkie dni pisząc i cały czas. To nie jest tak że nie zajmuje się nią bo spędzamy dziennie razem około 8 godzin piszą, bo ona chodzi do pracy resztę czasu

Tak bo ona lubi chodzić ale oczywiście nie pływać ale tak pochodzić bo ona tak robi z znajomymi z pracy

Mam problem bo jestem w bardzo szczęśliwym związku z moją dziewczyną jednak przez jakiś czas nie mogliśmy się spotkać bo mamy dystans pomiędzy nami. Mimo tego dzwonimy do siebie co dzień i jesteśmy sobie bardzo bliscy. Jednak ona widzi swego kolegę co dzień... Jej kolega ma dziecko nawet i dziewczynę ale on tak samo ma dziewczynę na odległość. Boje się bo ostatnio są siebie coraz bliższy, on daję posty na FB a moja dziewczyna natychmiast daje polubienia i piszę mu komentarze, dziś mnie przeraziła bo on dał miłosną piosenkę o tym że marzy by mieć dziewczynę która potrzyma jego rękę i pocałuję a ona napisała.... "mam nadzieję". On zareagował emotką śmiechu, może żartuję ale coś jest nie tak. Ostatnio miała ona pojechać na plażę z znajomymi jej pracy i boje się że własnie także z nim ale była zła pogoda to nie pojechała. Mówiła z nią o czymś ale się zmartwiła czy ja bym czasem jej nie ufał i takie podobne. Bardzo martwię się tym, ona komentuję jego posty ciągle a on jak nigdy wkleja coraz więcej. Nie wiem co się dzieje, czy powinienem się martwić?