Cześć, mam problem Ostatnio się zapuściłem, nieco przytyłem. Wróciłem do treningów (delikatnych) i trzymania diety. No właśnie mam problem z dietą, mniej więcej 2-3 razy w tygodniu mam tak, że w nocy mnie łapie taki wilczy głód, że nie mogę go zatrzymać. Nie wiem z czego to wynika, za mało kalorii w ciągu dnia? Przyzwyczajenie organizmu do nocnego trybu życia? Późno chodzę spać ze względu na to, że po nocach pracuję.