Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

A.a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    134
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez A.a


  1. 2 godziny temu, marie3 napisał:

    No ja znam takie przypadki, gdzie mężczyzna zwraca uwagę kobiecie przy wszystkich : no może byś przestała już jeść, albo ona się odchudza, nie może tego jeść. I jestem ciekawa po ilu latach małżeństwa tak się zaczyna 😂

    Pytanie nie po ilu latach a raczej po ilu kilogramach więcej. Poznał Cię szczuplejszą, taka mu się spodobałaś, więc to nie facet się zmienił tylko Ty. 


  2. 25 minut temu, mcdonald165 napisał:

    Witam 

    Moje pytanie jest całkiem poważne i proszę o odpowiedź tylko osoby, które mają zamiar wypowiedzieć się poważnie na temat a nie robić sobie podśmiej...ki.

    Otóż znam pewną kobietę, od dwóch lat. Jest ona ode mnie kilka lat starsza. Ja w tym roku mam 35. Kilka miesięcy temu zaczęliśmy wymieniać ze sobą wiadomości czy to sms czy Messenger, gdyż zaczęła ona podejrzewać, że jej facet ją oszukuje. Są w luźnym związku w sensie bez ślubu. Ja niestety nie mogłem jej pomóc, gdyż nie wiem co ten jej facet mój znajomy robi jak nie ma go obok mnie. Wiedziałem, że jest kobieciarzem, ale nigdy niczego nie widziałem. Od kilku wspólnych znajomych i obserwacji tego kolegi dowiedziałem się, że jest on strasznym manipulantem. Ma w mieszkaniu zainstalowaną kamerę, żeby obserwować swoją kobietę (tą koleżankę która do mnie napisała), co robi gdy go nie ma, tłumaczył się psem, że chce psa obserwować, ale już wiemy, że to ściema. Sam grzebie jej w telefonie a swojego nie pozwala dotykać. Dodatkowo kilka razy ponoć ją uderzył. Ja z tą koleżanką ukrywamy, że utrzymujemy kontakt, bo ona się boi, że będzie miała awantury. Teraz kilka dni temu ten kolega wyjechał zagramanice do pracy. Kontakt z koleżanką się nasilił. Moje pytanie bardziej do płci pięknej chyba. Warto zgłębiać znajomość czując, że coś iskrzy mimo, że oficjalnie od niego nie odeszła, ale ma go gdzieś czy lepiej poczekać aż oficjalnie od niego odejdzie? Dodam, że  kilkukrotnie miała już od niego odejść, ale jeszcze do tego nie doszło, zawsze jest jakieś ale, nie chce, żebyście mnie źle zrozumieli, ale nie chciałbym być zabawką na chwile, a jak on wróci to i tak będzie z Nim mimo, że się go boi, że nie jest z Nim szczęśliwa. Proszę o obiektywna ocenę sytuacji. Pozdro

    Jeżeli jest tego warta i czujesz, że to to i wiesz, że będziesz z nią szczęśliwy. 


  3. 18 godzin temu, downhiil napisał:

    zaczynam rozumieć o co tu mniej więcej chodzi, myślę że jednak na dzień dzisiejszy moje szansę są marne lub znikome bo ostatnio zlekceważyłem jej podchody a tak naprawdę to strach przed odrzuceniem

    A dlaczego zlekceważyłeś jej podchody? 

    Drugi raz tego nie zrobi. 

×