-
Zawartość
779 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Karynka Brajan
-
Temu reklamuje na dzieciach
-
Janusz to i tak się cieszy, że ma możliwość brania udziału w tym cyrku na odległość, więc zawsze chętnie pojedzie
-
Żelki larwy, to by było coś. Powinnyśmy pomyśleć nad własnym byznesem. Czapeczki z larwa, kejsy na telefon z larwa, jakieś zestawy kawowe by larwiszon. No nie wiem... Ja widzę potencjał
-
Klei, klei. Ale tylko piżama 🥰
-
W rezidęs już wszyscy mają depresję. Ja od oglądania tych wysrywów też dostanę. Strasznie jej zazdroszczę tego wystawnego życia i swetra z Muchomorkiem
-
Ten tt ma jedną poważna wadę. Nie da się oglądać na przyspieszeniu. Umeczylam się jak bym tonę węgla przerzuciła
-
Na twoim poziomie niestety jest już tylko wodorost i to mowi człowiek, który na prawo i lewo szasta empatia, jednostronna. Poprostu nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz.
-
I za te słowa kawusia bez larwy dla Ciebie
-
To świadczy o tym, że nie dociera do ciebie słowo pisane ale w ogóle mnie to nie dziwi. Takie zarozumiałe babska tak mają.
-
Dobrze, że ty czytasz ze zrozumieniem i przy każdej wiadomości trzeba ci przepisywać to samo
-
Nie rozumiecie podstawowej rzeczy. Że nikt nikomu niczego nie wciska, a pomoc działa często w dwie strony, co w tym dla was jest dziwnego i szczególnego?
-
A kto powiedział, że nie pracuje na etacie? Ty żeby wyjechać na urlop stawiasz życie na głowie? To współczuję serdecznie zrozum w końcu, że nikt nie uważa, że ktoś ma się czymkolwiek zajmować... Nie dziwię się, że jesteś taka zgryźliwa. Nikt z takim babskiem by nie wytrzymał
-
Nie, koleżanka jak zwykle zinterpretowała pod siebie i po swojemu. To przykład był. Jej się poprostu w głowie nie mieści, że ktoś może przez 350 dni w roku zajmować się zwierzętami i kwiatami, a przez resztę dni jechać na urlop. Trzeba się kajać na każdym kroku za to, że ma się jakiekolwiek zainteresowania widzisz... Jak ktoś nie jest ludzka qrwą, to takie zachowanie jak pomóc jest rzeczą normalną. Teściowie jadą na dwa tygodnie, to ja ogarniam ranczo, gdzie mają tego wszystkiego więcej i jeszcze ogromny ogród do ogarnięcia. Ale nie! Obca baba wie lepiej czy ktoś ma ochotę z moim inwentarzem zostać czy nie. Cyrk
-
Wyobraź sobie, że wszyscy, którzy mają zwierzęta jeżdżą na urlopy i Szarlota nie jest wyjątkiem. Serio masz coś z garem
-
A kto mówi o wprowadzaniu się? Jak idziesz do pracy na 8 godzin to ktoś się wprowadza?
-
To w takiej sytuacji siedzi się w domu u nas jest to zupełnie normalne, że jak ktoś z nas jedzie na urlop, to się wymieniamy opieka nad zwierzętami.
-
Oczywiście, bo zostanie z inwentarzem raz w roku, żeby pomóc własnej siostrze, to mega kłopot. W rodzinie ludzie sobie pomagają, tak zwyczajnie. Nie popadajmy w paranoję
-
Pasztetu!
-
Myślisz, że to farba ze szpadla?
-
Chyba drugie pół
-
Też mam mase zwierząt i roślin, nawet więcej niż ona i mam z tego rezygnować, bo raz w roku jadę na urlop? Czy ja kogoś tu siła ściągam do opieki nad tym wszystkim? Tak samo ona. Teściowa albo Paula ogarną i tyle.
-
Serio? Przez to, że lubię zwierzęta i rośliny, to mam nie jeździć na urlop, bo ktoś przez tydzień będzie musiał zaglądać?
-
To jest dla mnie tu macz. Obiad sobie chyba dzisiaj odpuszczę. Co za brudassss
-
Parówki na ciepło?
-
Z ostatnich kilkudziesięciu vlogaskow wynika, że już nie kocha sprzątać. Skończyły się darmoszki, skończyło się sprzątanie