Mam nietypowe pytanie odnośnie właśnie zgagi. Kiedy jestem w swoim domu, nic mi nie dolega, ale kiedy jadę do chłopaka na noc, to nie ma nocy bez zgagi. W dzień mi nic nie jest, ale jak przychodzi pora spania to nagle się pojawia. Bardzo mnie to dziwi i nie chce też, żeby myśleli, że coś jest ze mną nie tak. Jest jakiś może konkretny powód, dlaczego właśnie u niego mam, a u siebie nie? Nie jestem u niego zbyt często, więc może to przez otoczenie lub jedzenie?