Czesc, mam nadzieje, ze podjelas dobra decyzje. 
 
	Ja jestem w zwiazku z syryjczykiem - jednak nie muzulmaninem ale druzem. Jako ze nie jest on zbyt religijny, sytuacja wyglada troche inaczej niz u Ciebie, bylam tez uprzednio w zwiazku z muzulmaninem. 
 
	Islam daje przyzwolenie na bicie kobiet, wczesny slub wynika z tego, ze nieslubne zwiazki sa dla mezczyzn zazwyczaj ,,haram`` - niezgodne z wola Allah´a.
 
	Moj chlopak sam jest uchodzca i tez dostanie wczesniej  paszport niemiecki  ze wzgledu na ukonczone  Ausbildung, a jego kolega tez sie o to stara, bo jest bezpanstwowcem poch. syryjskiego  i moze dostac obywatelstwo po 5 latach. 
 
	 
 
	Czy przedstawil Cie swojej rodzinie?  
	U nas nie wyciagamy spraw na swiatlo dzienne przy innych ludziach, jesli chodzi o zazdrosc to tak wieczorem jak wychodze czy cos to o wszystkim informuje (mieszkamy razem, wiec i tak mimowolnie daje znac), jest troche mniej ,,wolnosci'' w porownaniu do zwiazku z Europejczykiem, ale moim zdaniem wynika to po prostu u nas z zaangazowania w zwiazek. Jak na ten moment tworzymy zdrowa relacje, a czasem zdarzajace sie klotnie nigdy nie koncza sie bijatyka lub wyzwiskami.
 
	W zwiazkach wielokulturowych musisz byc gotowa na mase kompromisow i zmian, ale warto jesli facet jest dobry. W Twoim przypadku wyglada to niezbyt dobrze, tym bardziej, ze doszlo juz do wybuchow agresji lub rekoczynow.