Cześć! Sprawa wygląda tak: razem z partnerem zaczęliśmy się starać o dziecko. To drugi cykl starań więc początek. Trzy dni temu powinnam dostać okres, test w dniu spodziewanej miesiączki- negatywny, test który robiłam parę chwil temu negatywny. Oprócz tego zauważyłam u siebie biały, gęsty śluz, który towarzyszý mi praktycznie cały dzień, mam delikatnie bolące sutki oraz delikatnie napuchnięte policzki, czasami poboli brzuch jak na okres. Ogólnie czuje się dobrze, z całą pewnością nie tak jak na okres... moje pytanie brzmi czy przy dwóch negatywnych testach i takich objawach jest sens mieć nadzieję?
Pozdrawiam.