AgiBer
Zarejestrowani-
Zawartość
58 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AgiBer
-
Nie, on niby nie jest zazdrosny, luz, dużo swobody bo dopiero zaczynamy się spotykać, nieraz wypytywal mnie i dawal oznaki zazdrości, ale zapytany zawsze się sprzeciwia i niby śmieje, że taaaak, on taaaaki zazdrosny...ale zawsze reaguje na moje relacje jeśli wrzucę o późniejszej porze, w jakimś miejscu dalszym niż miejsce zamieszkania itp. W tym tygodniu odmówiłam grzecznie spotkania w sobotę, bez tłumaczeń, przyjął do wiadomości. Gdy wczoraj (sobotę) wracalam z parapetówy wrzuciłam sobie relacje, od razu napisał gdzie się wiozę w nocy, w żartach dodał, że jemu odmówiłam, że gdzieś sobie jadę a spotkania nie było... Uważam, że jest zazdrosny i chyba coś czuje do mnie, gdy nam na kimś nie zależy to nie reagujemy w ten sposób...
-
Ja pier... Czy to jest temat dyskusji? Dwa, zapytaj wszystkich swoich znajomych którzy korzystają i wrzucają zdjęcia na portale społecznościowe po co to robią. Powodu są najróżniejsze, atencja, forma pamiętnika, dzielenia się czymś dobrym, miłym, ładnym wg nas, no i co z tego, że ktoś to robi? Przerzuć się na inną grupę i zapytaj. Nie to jest tematem
-
Takie odbijanie pileczki z glupim, pisze o Twoim ostatnim komentarzu. Nie udzieliłas odpowiedzi, podwazasz moje zdanie. Wystarczyło napisać, że pyta z ciekawości, nie potrafisz też odpowiedzieć na żądanie pytanie tylko spekulujesz z BB, włączając się w temat relacji insta który nie był podstawą pytania. Po co tyle dyskusji i straty czasu? Nauczycie się odpowiadać na pytania wprost?
-
Dajcie radę cymbały a nie rozwijacie tematy poboczne. Żal mi czasu na czytanie chorych wywodów o relacjach i o tym jakiej odpowiedzi oczekuje. A wiecie co to jest osobista opinia, ocena? Napisałam jak ja to odebrałam, opisałam dokładnie, pytanie macie w temacie. To takie trudne????
-
Żenada.... Zacznijcie myśleć, czytać i myśleć.
-
A pytał o powód? Co to za chore spekulacje, pytam o konkretną rzecz a tu spekulacji milion a odpowiedzi zero. Typowy człowiek co unika tematu i lawiruje by wyjść na mądrego.
-
Proszę zapytać kogokolwiek ze swoich znajomych po co są te relacje, wracam koło pałacu nad oświetloną fosą nocą i wygląda to co najmniej za,ebiscie, nie mogę sobie zrobić zdjęcia i wrzucić? A kto zgrywa głupa, że niby on miał tego nie widzieć? BoniBlu Ty zawsze tak pier.olisz od rzeczy w tematach na których nie masz pojęcia i myślisz, że wredną zgryźliwoscia wygrasz jakąkolwiek sympatię, atencję innych. Takich ludzi na świecie nam nie trzeba, zacznij używać mózgu, albo idź do psychiatry bo jedyne co potrafisz to innych źle oceniać.
-
Jak ktoś korzysta z insta to wie po co te relacje. Nie są dla oceny zazdrości...
-
Trudno określić czy to przyjaźń czy coś więcej lub mniej, spotkaliśmy się dopiero 5 czy 6 razy ale gdy piszemy to używa zwrotu "Młoda", "miłego wieczoru Młoda", "jak było w pracy Mloda", a tymczasem ja mam 30 l. a on 32 l. I nie to, że mam kija w doopie ale co mężczyzna ma na myśli pisząc tego typu zwrot zamiast imienia i między nami nie ma przepaści wiekowej...? Gdy rozmawiamy lub się spotykamy zwraca się bezosobowo lub po imieniu.
-
Zostawił żonę z dwójką dzieci, które praktycznie nie miały z nim kontaktu. W dorosłym życiu taki mężczyzna może być trudniejszym partnerem, ojcem? Możecie i potraficie powiedzieć coś w tym temacie? Poznałam takiego i był w 11 letnim związku, po czym odszedł. Sama nie wiem jak podejść do tej znajomości...mam obawy... Z góry wybaczcie, nie osądzać, po prostu sama bym nie chciała by mnie ktoś zostawił za jakiś czas lub nie umiał zbudować zdrowej relacji.
-
...np. od spotkania czy kontaktu tym mężczyzna zainteresowany bardziej tęskni a kobieta właśnie przestaje tęsknić?
-
Nie zawiodłam się, dziękuję!
-
Lubię Twoje rozkminy, może napiszesz coś więcej w wolnej chwili? Od czego to zależy wg Ciebie?
-
Proszę zacytować gdzie padł atak...
-
To jeśli się wyżywasz to rób to dalej a tymczasem innym nie przeszkadzaj. Ja poznałam i to normalne osoby.
-
100 kg to 100kg, ale inaczej wygląda przy takiej i takiej figurze. No tak, o tym piszemy, najlepiej by każdy schudł tylko tak to nie działa, no i pytanie brzmi inaczej a nie czy ma schudnąć.
-
Czateria, pokój dla puszystych
-
Oczywiście, że tak, nawet dosyć często robią to mężczyźni, którzy nigdy o takiej kobiecie nie musieli na poważnie. Znam temat z pierwszej ręki, sama też jestem duża, wszystko zależy jak ta masa u kogo wygląda też. Są dziewczyny, które mają kilka nadwyżkowych kg ale ich postura, sposób poruszania się inne części wyglądu są tak mało ciekawe dla oka, że nie wyrównasz tego charakterem. U innych 100kg nawet nie jest widoczne! Pozdrawiam
-
Dziwne co, ale tak mam. Mężczyzna, który dwa lata temu powiedział mi, że on nie może mi nic obiecać i że nie chce mnie oszukać, że coś z tego będzie. Zaakceptowałam i myślałam o nim jak o koledze. Tymczasem intensywność spotkań teraz dopiero nabiera tempa a on pisze, dzwoni codziennie, od razu po spotkaniach, W drodze z nich. Pierwszy tylko i zawsze pierwszy, ja po prostu czasami nie zdążę coś napisać. Ale nie mówi nic o swoich uczuciach, chęci związku póki co ja tez. Może mu się coś jednak ustawiać w głowie na plus związanego z moją osobą po takim czasie?
-
Jeszcze Wam dodam, jak ostatnio na spotkaniu w kilka osób on ewidentnie był bliżej mnie i dużo mówił do mnie, widać i czuć to było że jestem tam wazna, na co nasz wspólny kolega, że ja go pochłaniam totalnie. A on się uśmiechnął, popatrzył na mnie i mówi, "Nie pochłaniaj mnie..." To było urocze I nie mamy po 20 lat tylko znacznie więcej
-
Oczywiście! Tylko ja biorę bardzo na serio słowa mężczyzn i raczej uważałam, że jak on mówi, nie, to już tak będzie, on tylko nie obiecywał niczego ale ja sobie ustawiłam w głowie, że nic tu nie będzie, spokojnie, no i może tym wygralam:)
-
Mój brat mówi, "jprd0le, jaki on jest straszny" a mnie się podoba Więc nie wiem jaki on w końcu jest Ale ma powodzenie...
-
Z racji tego, że na raczej też jestem ostrożna i nieufna to moje myśli przy każdej osobie, która chce się zbliżyć do mnie. Z jednej strony może gra by mnie wykorzystać, z drugiej strony komu by się chciało tak codziennie i codziennie.... Ale dziękuję! Jestem ostrożna:)
-
Właśnie ja się go nie boję, tylko wyżej przeczytałam by go ośmielić, ale ja w sumie otwarcie mówię czego chcę więc chyba wszystko jest ok, pytanie tak naprawdę zbędne
-
Tylko jak to delikatnie okazać by się nie wystraszył?