Otóż jestem od pół roku z chłopakiem mamy po 19 lat i wiem dla niektórych może to być zwykła młodzieńcza miłość ale dla mnie to było coś więcej. Niestety od pewnego czasu mam wrażenie że znudziłam się mojemu partnerowi. Spędzanie czasu wspólnie nie jest dla niego ważne kiedyś dzwonił zawsze wieczorami, widywał się ze mną często teraz nawet nie potrafi do mnie się odezwać, pisze raz na 3 dni.Robi mi ciagle kłótnie bez podstaw i oskarża o to że go zdradzam. Rozmowa nic nie daje ponieważ próbowałam i to nie raz zawsze kończy się tym że, wymyślam i nic się nie zmieniło z jego strony wobec mnie czyje się zaniedbywana przez niego. Nie chodzi mi o to żebyśmy się ciagle widywali ale chciała bym żeby w końcu mnie znowu zauważył tak jak na początku naszego związku. Nie chce wyjść nawet ze mną na spacer każde spotkanie opiera się tylko na seksie i niczym więcej. Ostatnio miał poznać moich rodziców cieszyłam się z tego powodu ponieważ, sam to zaproponował niestety skończyło się na tym że mnie wystawił.Nie wiem zapewne jesteście osobami dojrzalszymi ode mnie znającymi się na życiu proszę powiedzcie mi jak to wyglada z waszej perspektywy i może macie jakieś rady jak zmienić jego podejście