la_manzana

Czy skromność to zła cecha?

A na miano dziewicy czym sobie zasłużyłam?

Marzy mi się, aby gdzieś wyjechać, oderwać się od rzeczywistości, odprężyć, choć na chwilę. Wiecie?

Szczerze, nawet nie wiem, czy chce to rozumieć

To zdanie jest tak dziwnie napisane, że nic nie rozumiem.

Jasne, o niczym innym nie marzę

To chodź, a nie jęczysz.

Ja wolę tak nie za mocno, ale też nie za lekko. Tak w sam raz, ok?

Czemu?

Najpierw chcesz mi dźwignie założyć, a później się przytulać? Coś tu nie halo.

ŻYCIE JEST NOBELON.

Eee nie. A jaki jest powód Twojego wkurzenia?

Jeden z moich ulubionych seriali więc osobiście mogę polecić. Jednak zależy co kto lubi.

Po czym rozpoznać, że nie chce nic więcej?

Sytuacja z kwarantanną faktycznie nie jest za ciekawa. Byłam w podobnej sytuacji jakiś czas temu więc Cię rozumiem. Z tymże u mnie wynik był pozytywny.

To zupełnie nie w moim stylu, nawet nie wiem czy mam tyle odwagi

No ja tam nie wiem, każdy pcha gdzie lubi

Zależy jaki kto ma namiot. Jak malutki to faktycznie

A ja się nauczyłam w końcu, że trzeba myśleć o sobie.

Tylko właśnie jak rzucam się w wir pracy i jestem zmęczona, czy pojawiają się jakieś problemy, to wtedy myślę, że rozmowa z nim mi pomaga. I to takie błędne koło

To w garażu, czy tam w komórce, czy nie wiem gdzie. Wielkie mi rzeczy

Tu nie chodzi o obwinianie winą kogoś za to. Czasem po prostu jest lepiej, dla obu stron, zdystansować się. Na dłuższą metę, taka znajomość, może okazać się być trudna. Zwłaszcza, jeśli uczucia nie wygasają.

Ja tam nie umiem traktować facetów jak numerki. Być może to źle, ale cóż poradzić. Jednak moje życie nie kręci się wokół nich więc spoko

Ciężko to zrobić mając wciąż kontakt z tą osobą. U mnie ten kontakt jest dość częsty i póki co, prędko to się nie zmieni.

To, że mnie lubi to wiem. Ostatnio siedzieliśmy razem i rozmawialiśmy przez kilka godzin. Tylko zastanawiam się czy lubi mnie jako przyjaciółkę czy jednak kogoś więcej.