Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anaa1212t

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Heej. Zaczynając od początku to jestem autorką tematu ... szczerze mówiąc to głupio się czuję czytając co napisałam a jeszcze bardziej ze względu na fakt, że się osmieszylam, no nic, żyje się dalej. Jakie szczęście, że to wszystko jest anonimowe :D. Ostatnio z czystej ciekawości pomyślałam żeby tutaj wrócić. Imiona owych mężczyzn były oczywiście anonimowe a tego posta, po takim czasie piszę żeby rzucić promyk nadziei wszystkim dziewczynom w podobnej sytuacji, że wszystko się ułoży. A więc jak teraz wygląda moje życie? Awansowałam (nie zgadnięcie kto mi pomógł), zauroczenie Adrianem minęło ale utrzymujemy przyjacielską relację, z Karolem po jakimś czasie zerwałam, uświadomiłam sobie poprostu, że nie pasujemy do siebie. Obecnie jestem singelką. Adrian znalazł swoją wybrankę z którą również mam dobry kontakt, ma inną pracę a ja pozostałam w starej firmie. Jestem mu bardzo wdzięczna za wszystko co dla mnie zrobił pomimo tego jak ja się zachowałam. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że faktycznie patrzyłam na sukcesy obydwu przez pryzmat materialny. Nadal lepszy samochód mi imponuje ale chyba taka moja natura, trudno ... . Czy żałuję tego, że nie wyszło mi a Adrianem? Szczerze mówiąc to sama nie wiem ale mam tą świadomość, że bez niego nie dałabym rady osiągnąć tego co mam, żeby nie było niejasności, nie zarabiam kokosów, nie pełnię niewiadomo jak ważnego stanowiska ale na nic mi nie brakuje, lubię swoją pracę i myślę, że jestem szczęśliwa. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko (a jakże) odpowiedniego partnera ale nie szukam już na siłę....
×