Dzień dobry! Jestem tutaj nowa. Od dwóch dni przeszukuję wszystkie fora bo dzieje się coś dziwnego. A więc zacznijmy od początku. Drugi cykl starań o dzidziusia. Poki co działamy tylko według kalendarzyka. Moje cykle są 30-32 dniowe. Ostatnia wizyta u ginekologa niecały miesiąc temu - USG, cytologia ok. Obecnie jestem w 22 dc a miesiączka powinna przyjść 30.04. W 19 dc wieczorem podczas podcierania się na papierze zauważyłam różowo-brazowy śluz i jakby takie niteczki z domieszką tego śluzu. Utrzymywało się to do południa dnia następnego. Czyli nawet nie pełne 24h. Nigdy wcześniej tyle dni przed okresem nie miałam takich plamień o ile tak można nazwać te zabarwienie śluzu podczas podcierania. Jakos dwa dni przed tym poczułam chwilowe dosc mocne uķłucie prawego jajnika, ale tak jak szybko przyszło tak równie szybko poszło dosłownie moze 10 sekund. Od czasu do czasu poczuje niewielki bol podbrzusza ale również chwilowy i zaraz mija. Nie wiem czy może mieć to coś wspólnego z tym śluzem. Stąd moje pytanie czy może któraś z was miała cos takiego? Przyznam, że trochę mnie to zaniepokoiło bo nigdy przenigdy nie występowały u mnie takie rzeczy. Pozdrawiam!