Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anonim12009

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Anonim12009

    Nie mam siły

    Witam, nazwałam się tak bo nie chce żeby ktoś mnie rozpoznał. Szukam tylko ewneualnego wsparcia lub pomocy. Moi rodzice od nigdy nie lubili zwierząt, nie mieli do nich serca. NIBY PRZYPADKIEM rozjeżdżali i wywozili je. Ale dziś gdy moja mama pozbawiła mnie mojego jedynego przyjaciela - kota. Mam ochotę się zabić. Cały czas czekala na to aż nie będzie mnie w domu by móc to zrobić. Na początku chciala tego kota jak i pozostale ale moja rodzina traktuje je jak maszynę do łapania myszy . Teraz mój przyjaciel leży na polu obok mojego domu. Mój tata wyzucil go tam jak jakiegoś śmiecia, nawet nie zakopał ani nic. Teraz gdy to pisze lecą mi łzy Wiem ze inni mają gorsze problemy, ale to byl moj jedyny przyjaciel i nawet się z nim nie pożegnałam, a moja rodizne udaje ze nic się nie stało, a ponadto moja mama rozjechała jeszcze 5 innych kotów. Co mam zrobić w takiej sytuacji?
×