-
Zawartość
1840 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez IssalĄ
-
A gdzie tam, bieda zaręczyny. Noc w schronisku, nie w apartamencie. Na górę musiałam wejść sama bardzo wcześnie rano, nie było podwózki tojotką. Scenografia surowa, naturalna. Zero gipsówki i słodkich stołów.
-
w hierarchii potrzeb Lucyfera - TAK
-
Dziecko jej (na razie) nie ucieknie. Poza tym zaoszczędzony czas można wykorzystać na zrobienie kolejnego niezbędnego albumu pełnego pozowanych zdjęć w wynajętych pomieszczeniach oraz kolejny odcinek serialu
-
Przy moim Hanioniedźwiedziu z jego firmowym biczfejsem Luśka byłaby potulna jak baranek
-
Tańca nie będzie bo nie mam w zwyczaju ośmieszać ludzi. Ale właśnie sobie uświadomiłam, że koledzy Haniego mogą nam zrobić szpaler, więc chyba się zastanowię z tym ślubem. Ale to będzie wyglądało na insta! Tylko nie jestem osobOM publicznOM więc nie wiem kto mi pozazdrości
-
czyli wychodzi na to, że jestem trochę Dre (nie chcę ślubu) i trochę Luśką (najpierw po mojemu) w jednym?
-
co tak skromnie? dla każdej z Sióstr tort od sowy na wyłączność na mój koszt!!!
-
Luśka sama by sobie zorganizowała zaręczyny na światowym poziomie i tylko powiadomiła Dre co i gdzie ma robić. Wyobrażasz sobie, co by się działo? Weź tu klęknij, ja stanę tam. Patrz mi w oczy. Ale nie tak!!! Dobra. Poczekaj zobaczę jak wyszło zdjęcie. Hmmmm... A weź stań tu, może będzie lepsze światło. No mógłbyś się bardziej postarać, ale dobra, jakoś to obrobię filtrami. Ale dla pewności zróbmy jeszcze kilka fotek. A mój Haniuszek się starzeje i pewnie myśli, kto mu poda szklankę wody
-
Sam od siebie, ale nie było GLAM - ja ubłocona, zmarznięta, zdyszana, niewyspana. A Stary jak gdyby nigdy nic dygnął na górze, na którą weszliśmy podziwiać wschód słońca.
-
Dzień dobry Siostry w ten deszczowy poniedziałek. W ramach drażnienia Luśki i rozdrapywania "zamierzchłej przeszłości" z tego miejsca informuję Was, że wczoraj AJ SED JES!!! Ale nie szukajcie białych ...enek na sralando ani na ansłer gdyż w narzeczeństwie mam zamiar przebić moich dziadków (Babcia chodziła z pierścieniem mocy prawie 14 lat). @ulina29 lofciam Cię za te profilówki Masz oko
-
Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny wyjaśnił, że zarzuty dotyczą braku ważnych informacji, dzięki którym konsumenci mogliby uniknąć podejmowania niekorzystnych dla siebie decyzji. Powiedział, że do Urzędu trafiły skargi dotyczące m.in. blokowania pieniędzy sprzedających. Osoby te zostały w celu weryfikacji poproszone o przekazanie zdjęcia dowodu osobistego lub wyciągu z konta bankowego. Prezes UOKiKu podkreślił, że przed rozpoczęciem sprzedaży za pośrednictwem serwisu, jego użytkownicy nie byli informowani o takiej konieczności. Drugi zarzut Prezesa UOKiK wobec Vinted dotyczy braku jasnej i czytelnej informacji dla osób kupujących za pośrednictwem serwisu. Tomasz Chróstny wyjaśnił, że chodzi o brak jasnej i czytelnej informacji dotyczącej opłaty związanej z programem ochrony kupującego. UOKiK przypomina, że za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów grozi kara do 10 procent rocznego obrotu przedsiębiorcy.
-
ona jest mamoł!!! I chyba nie podejrzewasz Kury o tak zaawansowane procesy myślowe
-
alimenty, pińcetplus, glamsocjal od seniorów
-
Glamy nie są dobrym przykładem - vide Luśka i reklama apteki. Najpierw po bubowemu, potem po....bubowemu. Ale część influ zaczęła coś tam oznaczać jako współpracę. Może to dopiero początek (OBY!). A za vinted to powinni się wziąć. Niech działają
-
Nie mam już siły na tę dyskusję. Ty będziesz bronić świętego Wojaka. Ja będę cisnąć po nim i po Bubie jako współwinnych całego ambarasu.
-
Uno. Gunvo prawda. Due. A z glam family miał okazję spotkać się na weselu Patrycji. Pokazali tam dokładnie jacy są przaśni, głośni, prawdziwi. Ona nie zaszła w ciążę na pierwszej (nieudanej) randce. Jeździł z nią na Olsztyn, widział ją w "środowisku naturalnym", widział jak spędzają czas, itd. Tre. To Dre ma prawo czuć się oszukany a Luśka nie ma prawa czuć się wykorzystana? Podwójne standardy. Quattro. Lucyfer jest świnią za alienownie Fajki, bezsprzecznie. Ale Dre jest dorosłym facetem. Myślącym, jak mniemam.
-
Nawet jeśli dla Ciebie to tylko takie tam spotkania, to nigdy nie będziesz mieć pewności, że ta druga strona się nie zaangażuje. Nawet jak się na to umówicie. Nie żyjemy w zero - jedynkowym świecie.
-
Dreusz nie był Luśki pierwszym. Dzięki jej uprzejmości wiemy o Marku, Tinderku, tajemniczym jegomościu z Sopotu. Dopiero przy wojaku zapaliła się jak pochodnia. Widać było, że się zakochała jak nastolatka. On durny, ona durna. Oboje popełnili mnóstwo błędów w tej relacji. A najbardziej przyjdzie zapłacić za to Gajuszkowi. I to jest w tym najgorsze.
-
a to nie było już w ciąży? a wracając do sedna, po jaką cholerę się z nią spotykał? Nie podobała mu się z wyglądu. Nie podobała mu się z charakteru. Kobiety są różne, jedna podejdzie do relacji na luzie i co będzie to będzie - hajlajf, zabawa, przyjemności. A inna, jak Luśka, zaangażuje się, zakocha, da z siebie 130% i zacznie snuć plany na przyszłość. Nie chcę wyjść na adwokata Lucyfera, ale jeśli chodzi o to "niezobowiązujące" koleżeństwo na początku to Dreusz nie jest krystaliczny. I moim zdaniem robił jej nadzieję. Bo nie uwierzę, że nie zauważył jak wodzi za nim sarnim wzrokiem, jak się przymila, jak dopasowuje się do niego. Drugą kwestią jest to, co robi teraz Lucha. Jest mściwa i złośliwa do granic. I głupia w tej swojej zapalczywości. Podsumowując - oboje wyszli z tej relacji na tarczy. I każde ma swoje za uszami.
-
@ulina29, a jak Ty się czujesz Siostro?
-
vlog "Szykujemy niespodziankę dla Mamy!" 4:55 -
-
Ale się poczuła jakby była. No czego nie rozumiesz? Hejterka
-
"Niegrzecznie" to zachował się on. Wywaliłaś złamasa kutanego z mieszkania - YOU GO GIRL!!! co się dzieje z tymi chłopami?!
-
uwaga, nie czytać przy jedzeniu. Babcia mi opowiadała, że miała taką sąsiadkę dawno dawno temu, która "czyściła" ręce wyrabiając ciasto na chleb albo na pierogi