Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anonimowa baba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. anonimowa baba

    skąd wiedzieć czy jeszcze coś do niego czuje?

    no troszkę jest w tym prawdy, ale nie wiem ile już tak pociągne. chciałabym w końcu podjąć jakieś działania, żeby nie mieć tego cholernego mętliku w głowie, ale nie mam do kogo sie zwrócić z jakąś poradą na ten temat:/
  2. cześć:) to mój pierwszy post tutaj, mam nadzieję, że nie będzie za dużo hejtu tylko pomocne odpowiedzi. otóż jestem z chłopakiem już 2 lata ale ostatnio nie czuje się dobrze ze sobą- poprzez co ciągle go odpycham, nie odpisuje na jego wiadomości, nie chce się spotykać- chce po prostu być sama. poprzez pandemie nie widywaliśmy się zbyt często, więc próbowaliśmy więcej pisać, rozmawiać ale w końcu to wszystko zaczęło mnie przytłaczać, zaczęłam potrzebować przestrzeni i to sporej. chłopak czasem szanował moje zdanie, dawał mi czas- natomiast są też takie momenty, w których spami mi, pyta czemu nie odpisuję, mówi że go olewam ale chodzi własnie o to że potrzebuje czasu sama ze sobą i on nie może tego uszanowac. ostatnio był taki czas gdzie dwukrotnie próbowałam z nim zerwać a powodem było to, że nie czuje się dobrze w tym związku, bo jesli nie kocham siebie to jak mam poświecać uwage, czas i miłość drugiej osobie?kiedyś wszystko było łatwiejsze, natomiast teraz jest tyle komplikacji. dodam też, że zaczęłam zwracać uwage na innych mężczyzn- nie zdradzałam, nie randkowałam- ale w mojej głowie rodziły się jakieś myśli, że chciałabym zmienić obecnego partnera. sama nie wiem co czuje, ponieważ raz wszystko jest wspaniale, czuje że go kocham i nie chce go stracić- natomiast są też sytuacje gdzie po prostu ogromnie mnie irytuje i nie chce z nim rozmawiać nawet przez pare dni. nie wiem sama co z tym zrobić, nie chce wybrać źle, bo wiem , że on strasznie się stara, ale ja chyba tak już nie umiem, chyba straciłam to zaangażowanie, które miałam na początku tego związku.
×