Hej, sytuacja wygląda tak, że uprawiałam seks z chłopakiem prawdopodobnie w dni płodne i głowie się czy mogę być w ciąży.
Okres spóźnia mi się ponad 20 dni, w tym czasie zrobiłam koło 5-6 testów ciążowy z czego pierwsze trzy były w czasie gdy okres spóźniał się 1-2 tygodnie.
Mniej więcej w 20 dniu zrobiłam jeden test, który na samym początku po zamoczeniu pokazał 2 kreski z czego ta ciążowa była prawie niewidoczna. Wydaje mi się że po prostu przy namaczaniu mogła ona prześwitywać. Spojrzałam na test za 1-3 minuty (tak jest podane w instrukcji) i była jedna gruba kreska i żadnej mowy o drugiej. Kilka dni później zrobiłam 2 testy pod rząd i oba negatywne od samego początku. Czy jest jakakolwiek szansa, że mogębyć w ciąży?