Pogodna_Aga
Zarejestrowani-
Zawartość
132 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pogodna_Aga
-
A nie mogą jej przetrzymać tylko do 3 doby?? Słabe komórki też dają radę! A może się okaże waleczną komórką !
-
w in vitro nigdy nie ma łatwych decyzji...
-
Nie gniewam się. Spokojnie. Każdy ma różne pomysły na niepłodność. Ja do takiej rzeczy nie dojrzałam i wiem że to by mnie zrujnowało psychicznie. Nie chce tu poszerzać tematu, bo ktoś się poczuje urażony.
-
Nie mamy na to kaski - to raz. Ja nie chcę takiego rozwiązania - to dwa. Ile zapłaciłaś za AZ?
-
Jest możliwość. Tyle, że jak Ci zamrożą i potem będzie ten transfer to już nie obejmie go dofinansowanie. Dofinansowanie nie obejmuje mrozaczków.
-
Dziękuje Wam za wsparcie kobietki! To bardzo miłe! Chłop mi się podłamał. Nie widzi już efektu i sensu w in vitro. Mówi, że potrzebuje sie z tym przespać. OK normalne. Nikt nie jest z skały.
-
Oby się pięknie przyjęły !! Kciuki zaciśnięte!
-
Mi tam bez różnicy kiedy zaczniemy. Nie wiem jak z chłopem, bo nic nie gadał a jaktylko wróciliśmy, zjedliśmy to wyparował z domu na ten spacer. Wizyta za jakieś 10 dni przed @ A czy długi coś da? nie wiadomo!
-
Dietę stosuje cały czas. Z suplementów to raczej standardowo kwas foliowy, koenzym q10, witamina D, czasem K jak mi krzepnięcie gorzej wychodzi. Olej z czarnuszki piję. Chyba tyle Doktor zwiększył mi dawki leków. Najpierw byłam na bemfoli z menopurem, teraz na samym menopurze. Pani doktor, która nas dziś konsultowała zalecała zmianę protokołu ale jaki będzie miał pomysł mój dr - nie wiem. Nie jestem załamana - byłam przygotowana też na takie wieści. Wiadomo nie jest fajnie ekstra, ale spróbowalam i nie wyszło - taka kolej rzeczy. NIc nie poradzę. Gorzej z chłopem bo jak bylam na sali to usłyszał, że wszystko OK i tak się wkur... że nawet teraz go nie ma, bo poszedł głowę przewietrzyć... Mógł zamilczeć ten doktor... Badań sporo robiłam. Byłam w klinice na NFZ i tam zrobili mi Kiry, przeciwciała dużej grupy, na mutacje w genie kwasu foliowego i trombofili, na czynnik V leiden, na cytokiny, limfocyty. Sporo tego było a kasę zaoszczędziłam chociaż... Poziom witamin, hormony. Białko C i S...
-
Za pierwszym razem próbowali zapłodnić 1 komórkę z 6 pobranych. Ale padła w pierwszej dobie. Główną przyczyną są pewnie moje komórki, które były wszystkie puste. Widocznie mam je słabej jakości i tyle. To moje drugie IVF a stymulacja trzecia.
-
Ja po punkcji. Wszystkie komórki puste - żadnej nie udało się zapłodnić. Życie bywa pokomplikowane...
-
Hej Ja już właśnie skonsumowałam swój ostatni posiłek Teraz koczuje na głodzie do 13
-
Oh ile różnorodnych miast No jutro mam 12 h w pracy to mi zleci to czekanie na punkcje a potem będę czekać na ten zakichany telefon. Oj jak ja tego nie lubię...
-
Trzymam kciuki Mroowka Zet za stymulację. Niech pięknie rosną
-
Bierzesz tylko Ovitrele A przed punkcją antybiotyk (o ile ci lekarz dał) A jak nie to nic po za tym
-
No to witam sąsiadkę punkcyjną Ja biorę o 22 i też mam rano w sobotę W końcu musi przyjść jakiś sprzyjający cykl!
-
Doktor chce mrozić komórki czy zarodki? No to nigdy nie są łatwe dylematy. Mój odradza mi przystępowanie do punkcji przy 1 - 2 komórkach... Najgorsze, że nie wiadomo czy te komórki są puste czy nie i to dopiero widać po pobraniu... Ja jakbym miała decydować... hm... cieżka sprawa. Pewnie bym zamroziła, ale decyzja należy do Ciebie.
-
Wow! No to faktycznie różnica jest. Mi pani doktor powiedziała, że raz kobiety reagują dobrze na te same leki w innym cyklu gorzej i tak po prostu jest. Wielu rzeczy pewnie jeszcze nie zbadali... Nic nam nie pozostaje innego jak tylko wierzyć w nasze komóreczki. Ja po dzisiejszym podglądzie mam pewne 4 komórki, które raczej w sobotę już dojrzeją. Dziś mam wziąźć "zastrzyk końcowy" i w sobotę mam punkcję. Tak zdecydowała pani doktor. Myślałam jeszcze nad poniedziałkiem (bo mam 9 pęcherzyków po 13 mm), ale nie ma pewności, żę te 13 urosną to raz a dwa to, że te duże (2x20 i 2x17, 2x16) poszłyby na straty... No cóż... Będzie co ma być. Kasica - najważniejsze by te komóreczki były dojrzałe i zdolne do zapłodnienia. Czasem się zdarza, że są 3 - 4 a pięknie się wszystkie zapładniają. Widzę, że Twoje komórki podobnie reagują do moich. Czyli nie jest to tylko mój dziwny mankament... Trzymam kciuki za Twoje jajeczka Kasica
-
U mnie narazie jest drugi krótki protokół, ale nie wykluczone, że przeżucą mnie na długi. Lat mam 31 a AMH pokazuje na 2. Ale FSH na to nie wskazuje i podaje niższą wartość rezerwy.
-
Iskrzynka Głowa do góry! W końcu wszelkie trudny zostaną nagrodzone. Nie może być inaczej. Wszystko jest możliwe jak i to, że będzie sukces. Spróbuj zrobić coś dla siebie - jakąś relaksację - SPA, joga, spacer wszystko co lubisz albo poszukaj jakiegoś zajęcia, który zajmie Ci czas Miałaś już transfer tak? Ten pierwszy? Dałabym się pokroić, by mieć jakikolwiek... Także już jesteś duży krok do przodu!
-
Obecnie nasienie 2% morfologii. Żywotność plemników ponad normę. Chłop .. Zwiększył tylko ilość ćwiczeń Ostatnio pobrali 6 a zapłodnili 1. W poniedziałek miałam 1 komórkę 16 mm, dwie 15 mm, dwie 12 mm i reszte 5 po 8 mm. Mała szansa na te ośmiomilimetrowe - nawet doktor wątpi, że podrosną w tak krótkim czasie. No ale nic nie poradzimy. Oby tym razem więcej udało im się zapłodnić niż jedną...
-
Dzięki. Drugie podejście. Przy pierwszym skończyło się na punkcji, ale wszystkie komórki padły w pierwszej dobie... Także jazda bez trzymanki
-
Cześć Jestem Agnieszka i mam drobne pytanko. Można dołączyć? Obecnie podchodzę do 2 procedury. Jestem na Menopurze. Jutro lecę na podgląd a w weekend prawdopodobnie będzie punkcja. U mnie jest niestety problem z niską rezerwą jajnikową i słabą odpowiedzią na leki... Jestem po CP. Na nic nie choruje. Robiłam badania immunologiczne (łącznie z klasami limfocytów, NK itd) jak i badania genetyczne związane z chorobami krwi lub zaburzeniem w metabolizowaniu kwasu foliowego. Wszystko w normie. Powodzenia wszystkim kobietką, które wciąż walczą o upragnione marzenie Anka Staranka - oby Twoja beta pięknie skoczyła do góry