-
Zawartość
34 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Fresia
-
Myślę, że skoro tu jesteś to masz duże wątpliwości co dalej. Jednego jestem pewna, taka relacja jest toksyczna i to bardzo. Nie wspominając juz o dziecku, które z wiekiem będzie co raz więcej rozumieć. Pytanie czy chcesz, aby córka miała takie wzorce i myślała , że to normalne gdy męzczyzna tak "troszczy się " o kobietę. Pytanie w jaki sposób pokazujesz córce, że w przyszłości może być zarówno kochająca matką i szczesliwa, silną kobietą. Ja wiem, ze w zdrowym związku, normalnej relacji mężczyzna się tak nie zachowuję. Powinnaś tez pomyśleć o swoim komforcie psychicznym.
-
Tez wysunęłam takie wnioski na początku, ale jak spojrzysz na poprzedni post do którego został podany link to uznasz, że jej mąż jest osobą toksyczną. Ale nikt za nią decyzji nie podejmie, sama musi miec odwage, aby to skończyć.
-
Teraz przeczytałam Twoja historie od poczatku... Cofam swoje poprzednie słowa. Twój mąz to człowiek, który wciąż Toba manipuluję.Sama musisz podjąc trudną decyzję co dalej. Przykro mi, że Ci sie tak ułozyło.
-
Domi99 ma racje powinnaś porozmawiać z mężem. Mogę tylko dodac, że wyglada tak jakby on stracił zupełnie zaufanie do Ciebie i czuł się niedowartościowany. Czuję się nie pewnie w związku i dlatego tak się zachowuję, ale to , że przeprasza to widac, że nadal mu na Tobie zalezy. Musicie z tym sami dojśc do ładu, rozmawiac, może jakaś terapia? Oczywiscie moge sie mylić.
-
myślicie że kobietę może zniechęcac brak stanowczości i inicjatywy
Fresia odpisał downhiil na temat w Życie uczuciowe
Żadna kobieta nie będzie czekać w nieskończoność. -
Byście wybaczyli zdradę komuś kto prawdziwie żałuje i zrobił/zrobiła to tylko raz?
Fresia odpisał perkasynthy na temat w Życie uczuciowe
Mam widoczne inne priorytety i zapatrywania niż TY. Zdrada w moim zyciu nie pojawiła się raz. Nie zarzucaj mi, że skoro jej nie doświadczyłam ( co nie jest prawdą) to nie mogę sie w tej sytuacji postawić co bym zrobiła, gdy pojawiłaby się kolejny. Z biegiem lat wiem, że czasami nie ma co kruszyc kopii. W życiu sa rózne sytuację. Napisałam, że wybaczyłabym nie dlatego, że "wydaje mi się" co bym zrobiła, ale wiem jakbym się zachowała, bo przezyłam już to na własnej skórze. A związki uczą pokory ( zwłaszcza jak partner ma CHAD). Oczywiście kazda sytuacja jest inna. Ale jesli ta osoba szczerze żałuje to mozna tą relacje odbudować, jesli oboje tego bysmy chcieli. -
Byście wybaczyli zdradę komuś kto prawdziwie żałuje i zrobił/zrobiła to tylko raz?
Fresia odpisał perkasynthy na temat w Życie uczuciowe
Zarzucasz mi kłamstwo, a nie znasz mnie jako osoby. Po kilku latach związku, jedna zdrada jesli przeżyło się ze sobą różne , czasem trudne sytuacje, jest niczym. Nie bede karac kogoś za to, że w chwili gdy związek przezywał kryzys, druga osoba dopusciła się zdrady, bo nie potrafilismy w danej chwili porozumieć, albo odsunelismy się od siebie. Jesli ta osoba szczerze żałuje to przebaczę. Ale nie nastapi to szybko. Trzeba razem to przepracowac. Zapewne będzie żal i wzajemne wyrzuty, ale to nie powinno przekreslać wczesniejszych wydarzeń, wsparcia i milosci jaką sie darzylismy. Kolejna rzecza jest to czy do siebie wrócimy. Tu obie strony muszą chciec dalej pracować nad tym związkiem. A to co napisałam powyżej oparłam o swoje osobiste doświadczenia, z którymi bliżej nie musze się z Tobą dzielic. -
Dziewczyno szkoda czasu na takiego typa. On za nia teskni. Myslę, że najlepiej go skonfrontować z tym faktem. Owszem zarzuci Ci, ze grzebiesz w jego telefonie. Ale może zobaczysz jakie ma prawdziwe oblicze. Ja nie chciałabym byc z facetem, ktory skacze z kwiatka na kwiatek, bo zaraz bedzie nastepna. Ale to Twoja decyzja,
-
Byście wybaczyli zdradę komuś kto prawdziwie żałuje i zrobił/zrobiła to tylko raz?
Fresia odpisał perkasynthy na temat w Życie uczuciowe
Myśle, że ma na to też wpływ staż związku i budowane wspolnie wzajemnego zaufania. Z pewnoscia bol byłby dla mnie ogromny, ale myślę, ze bym wybaczyła, ale pojawiłoby się kilka warunków. Zdecydowanie więcej rozmów o swoich potrzebach. Zrozumienie genezy, dlaczego tak sie stało. Z pewnościa potrzeba by było też czasu na odbudowanie zaufania. Wydaje mi się, że do takich sytuacje dochodzi jak dwoje ludzi przestaje sie wzajemnie rozumieć. Jesli ta sytuacja miałaby postawic zwiazek na nowe tory i go odrodzic, nadać nowego wiatru w zagle, to z cała pewnościa powiem, ze tak wybaczyłabym. Jednakże, jesli to zwiazek , który trwałby tylko kilka miesięcy to bez skrupułow powiedziałabym drugiej osobie żegnaj. -
Oj tak zdarzyło się. Co najdziwniejsze, że często od mężczyzn, którzy szukali ukojenia po związku, który dla nich niespodziewanie nagle się zakończył.
-
Tak zdarzyło się i to często, ale tez mam urodę, która powoduję, że wyglądam na osobę znacznie młodsza (dobre geny). Dla mnie osobiście różnica 10-12 lat to już dużo. Aczkolwiek znam osobiście dwie pary, gdzie taka różnica wieku między obojgiem partnerów istnieje i to płeć piękna liczy więcej lat w metryce , a mimo to świetnie się dogadują. Sama tez była zainteresowana mężczyzną, który był ode mnie młodszy o 6 lat i vice versa, z tym, że on był w związku, wiec odpuściłam (solidarność jajników), Reakcja na podryw jest diametralnie różna i zależna od sposobu podrywu, mojego nastroju oraz okoliczności.