Witam wszystkich!)
Mam takie pytanie. Czy dziewczynom przeszkadza to, że facet w 22 lata nie miał doświadczenia z inną dziewczyną?
Tak się stało, że związki mnie jakoś nie interesowały, bardziej mi zależało na grach komputerowych, kumplach i uczelni. Więc nie jest to skutkiem mojej brzydkiej urody, braku pewności siebie, etc. Nie mam z tym problemu ani z dogadywaniem z dziewczynami. Teraz trochę się zmieniło i właśnie pojawia się ten problem.
Zdaje sobie sprawę z tego, jaki jest świat i szczerzę mówiąc, rozumiem, że prawiczek w 22 to nie jest jakimś marzeniem. Dziewczyna mojego wieku raczej już miała kilka relacji i nie wiem, czy nie będzie to jej przeszkadzało? No bo raczej nie będę się całował tak, żeby miała miękkie nogi i tak dalej.
Więc zastanawiam się, czy to jest OK w naszych czasach, czy lepiej parę razy skorzystać z usług bardziej doświadczonych pań przed rozpoczęciem jakiejkolwiek relacji?